Prezes UOKiK nałożył ponad 100 tys. zł za nieuczciwe praktyki na stronach internetowych bigotka.pl i arkadie.pl. Brakowało jasnej informacji, że konsument kupuje u pośrednika. Do szybkich zakupów namawiał licznik, który codziennie od nowa zachęcał do skorzystania z tych samych ofert.
Zakupy w sieci to codzienność wielu z nas - najpopularniejszą kategorią są odzież i dodatki. Spółka Bak Drop (poprzednio Bigotka) oferowała na swoich stronach arkadie.pl, a wcześniej bigotka.pl szeroki asortyment mody damskiej. Strony przedstawiane były jako sklep odzieżowy online i zapraszały do zakupów, podczas gdy w znacznym zakresie ograniczały się do pośrednictwa przy zamówieniach, czyli działały w modelu dropshippingu. Do Urzędu wpłynęło wiele skarg konsumentów, którzy dopiero na etapie odstąpienia od umowy dowiadywali się, że kupowali od pośrednika, a nabyty towar muszą zwrócić na swój koszt bezpośrednio do producenta, mającego najczęściej siedzibę w Chinach. Konsument korzystający z arkadie.pl (przed zmianą nazwy: bigotka.pl) nie miał dostępu do jasnych i jednoznacznych informacji, że sklepy te nie oferują sprzedaży a jedynie usługę pośrednictwa.
- Konsumenci korzystający z e-commerce muszą mieć pełny i łatwy dostęp do informacji. Umyślne ukrywanie, że przedsiębiorca nie prowadzi sklepu internetowego i świadczy jedynie usługi pośrednictwa, jest nieuczciwą praktyką rynkową. Rzetelna informacja o rzeczywistym charakterze oferty czy rodzaju zawieranej umowy pozwoliłaby konsumentom na samodzielne podjęcie decyzji w oparciu o stan faktyczny a nie ten sugerowany przez przedsiębiorcę. Mogliby świadomie do niej przystąpić lub z niej zrezygnować i wybrać zakupy w innych sklepach
Konsumenci byli wprowadzani w błąd nie tylko poprzez ukrywanie, że strona oferuje jedynie usługi pośrednictwa, ale także poprzez stosowanie tzw. uciekających promocji. Przy ofertach widniał licznik, który odliczał godziny do końca obowiązywania rabatu. Każdego dnia zaczynał odliczanie od nowa i rozpoczynał odmierzanie czasu kolejnej rzekomej oferty specjalnej. Taki zabieg sprawiał wrażenie, że obniżka potrwa krótko i jest znacząco ograniczona w czasie. Swoista presja czasu skłaniała konsumentów do szybkich, nieprzemyślanych decyzji zakupowych. To przykład jak działają tzw. dark patterns, czyli praktyki wykorzystujące socjotechniki i wiedzę o zrachowaniach użytkowników do wpływania na ich wybory i manipulację procesem decyzyjnym.
Prezes UOKiK ukarał spółkę Bak Drop karą w wysokości ponad 100 tys. zł. (100 710 zł) i nakazał natychmiastowe zaprzestanie stosowania nieuczciwych praktyk. Decyzja nie jest prawomocna – przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.