Ile zapłacimy za prąd po 30 czerwca?

Chciałabym, by miesięczny rachunek za prąd dla gospodarstwa domowego nie wzrósł o więcej niż 30 zł - powiedziała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Dodała, że po uwolnieniu cen z końcem czerwca, dodatkową pomocą państwa może być objętych nawet 4,5 mln gospodarstw domowych.

Szefowa resortu klimatu i środowiska była pytana na antenie Polsat News o to, czy po 1 lipca - kiedy przestaną obowiązywać rozwiązania mające na celu m.in. zamrożenie cen prądu - czy ceny energii elektrycznej wystrzelą w górę.

Hennig-Kloska zareagowała, by "nie straszyć" i poinformowała, że w czwartek odbyło się spotkanie z udziałem przedstawicieli MF, resortu przemysłu i aktywów państwowych, a także urzędów, od których zależą ceny energii w Polsce.

 "Ja bym chciała, żeby miesięczny rachunek gospodarstwa domowego nie wzrósł o więcej niż 30 zł"

 - dodała.

Według minister na rynku "jest przestrzeń do dalszej obniżki cen", co wynika m.in. ze zmniejszenia kosztów produkcji energii z węgla w związku ze spadkiem cen uprawnień do emisji CO2. Dodała, że rynek się stabilizuje. "Są rożne modele działania i jesteśmy na dobrej drodze żeby wybrać właściwe" - zapewniła.

Szefowa MKiŚ zwróciła uwagę, że od 1 lipca br. dla niektórych gospodarstw domowych ceny prądu mogą być "częściowo zamrożone, bo rysujemy różne scenariusze".

 "Są gospodarstwa, które muszą być objęte pomocą państwa, bo dla nich już dziś - nawet te ceny mrożone - są problemem"

zauważyła minister wymieniając m.in. samotnie żyjących emerytów, czy wielodzietne rodziny o niskich dochodach.

Zapowiedziała, że rząd dla właśnie takich grup osób uruchomi wsparcie, by ich rachunki za energię elektryczną nie wzrosły. "Według naszych kalkulacji w dalszym ciągu nawet 4,5 mln gospodarstw domowych może być objętych dodatkową pomocą" - poinformowała.

Pod koniec 2023 r. uchwalono ustawę, która utrzymuje w I połowie 2024 r. dotychczasowe zasady ochrony określonych odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła. Przepisy przewidują m.in. maksymalne ceny prądu dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm. Utrzymana zostaje dotychczasowa maksymalna cena energii elektrycznej na poziomie 412 zł za MWh netto do określonego limitu zużycia.

Źródło

Skomentuj artykuł: