Budowa tej drogi to priorytet dla rządu PiS

Budowa drogi krajowej nr 75 Brzesko-Nowy Sącz, czyli tzw. „sądeczanki” jest jednym z priorytetów rządu Prawa i Sprawiedliwości. Środki na jej realizację są zapewnione – zapewniał dzisiaj w Sejmie wiceminister infrastruktury Rafał Weber.

Jak podkreślił Weber, który odpowiadał na pytanie poselskie ws. nowej drogi, warunkiem jej budowy będzie osiągnięcie kompromisu ws. wariantu jej przebiegu i uzyskanie dla niego ostatecznej decyzji środowiskowej.

Podczas środowego posiedzenia Sejmu pytanie w sprawie postępów w realizacji budowy drogi krajowej nr 75 Brzesko-Nowy Sącz zadawali posłowie PiS: Barbara Bartuś, Arkadiusz Mularczyk i Jerzy Polaczek. Jak wskazywali, jest to inwestycja z niecierpliwością oczekiwana przez mieszkańców ziemi sądeckiej, która umożliwi wygodne połączenie z autostradą A4.

Zgodnie z planami dwujezdniowa droga krajowa nr 75 Brzesko-Nowy Sącz, czyli „sądeczanka” będzie drogą klasy główna przyspieszona, z dwoma jezdniami po dwa pasy ruchu, o długości około 50 km (w zależności od wariantu przebiegu długość odcinka waha się od 43,9 do 51,5 km). Dostępność do niej będzie zrealizowana poprzez węzły i skrzyżowania z jednoczesnym wskazaniem do całkowitego wyeliminowania zjazdów.

Wiceminister infrastruktury poinformował, że inwestycja ma zapewnione finansowanie - w 2017 r. została wpisana do Programu Budowy Dróg Krajowych, w którym zarezerwowano wtedy na nią prawie 1,8 mld zł. W połowie tego roku Rada Ministrów przyjęła uchwałę zwiększającą wydatki na ten program, dzięki czemu środki na budowę drogi nr 75 Brzesko – Nowy Sącz zostały podwyższone o 1,4 mld zł, do blisko 3,2 mld zł.

Weber ocenił, że „sądeczanka” jest niezmiernie ważna z punktu widzenia rozwoju komunikacyjnego, gospodarczego i turystycznego regionu.

- Można jednym zdaniem powiedzieć, że bez wątpienia na budowie tej drogi zyska zarówno społeczeństwo ziemi sądeckiej jak i wszyscy ci którzy korzystają z niej docierając w południowo-wschodnie części Polski. Dlatego "sądeczanka" jest jednym z priorytetów rządu Prawa i Sprawiedliwości

wskazał wiceminister.

Omawiając przygotowania do realizacji inwestycji przypomniał on, że od początku boryka się ona z protestami mieszkańców i samorządów poszczególnych gmin dotyczącymi przebiegu nowej drogi przez ich miejscowości.

- Ustępstwa projektanta wobec gmin i mieszkańców danej miejscowości skutkujące zmianą przebiegu drogi, powodowały kolizję z oczekiwaniami mieszkańców gmin sąsiednich - mieliśmy tutaj ewidentną kolizję interesów mieszkańców poszczególnych gmin. To jest clou tego problemu, i to jest clou toczących się prac nad wyznaczeniem przebiegu wariantu "sądeczanki" - mówił.

Ostatecznie – wskazał wiceminister - spośród 26 wariantów przebiegu korytarzy przyjętych do analizy, wstępnie wskazano, że do dalszych prac najlepsze będą cztery warianty: wariant C – najkorzystniejszy technicznie, wariant A - alternatywny samorządowy i wariant F - alternatywny najkorzystniejszy pod względem środowiskowym. Oprócz tych trzech wariantów do rozważenia skierowano też wariant czwarty, stanowiący kompilację trzech wcześniejszych.

Wiceminister zapowiedział, że wszystkie te warianty będą rozpatrywane na posiedzeniu Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych, która wskaże wariant preferowany. Będzie on podstawą wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (DŚU) skierowanego do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie.

- Decyzja wydana przez RDOŚ w Krakowie wskaże ostateczny wariant przebiegu "sądeczanki" - ocenił Weber. Według niego wniosek o wydanie DŚU może zostać złożony w drugim kwartale 2021 r.

- Będzie to kluczowy proces w przygotowaniu tej inwestycji. Istotne jest, żeby decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach była ostateczna, dzięki temu będziemy mieli przesądzony wariant i prace będą mogły być prowadzone bez przeszkód - podkreślił.

Według niego „zadanie budzi duże zainteresowanie społeczne”, dlatego może osoby niezadowolone z przyszłego wariantu mogą się odwołać od decyzji do GDOŚ, co może mieć istotny wpływ na przyszły harmonogram przygotowania i realizacji tej inwestycji.

- Odwołania powodują przesunięcie realizacji tej inwestycji. Inwestycja ta będzie realizowana wtedy, kiedy dojedziemy do wariantu, który uzyska ostateczną decyzję środowiskową - zapowiedział przedstawiciel MI.

Jak przypomniał, w październiku br. została podpisana umowa na zaprojektowanie i zbudowanie tzw. łącznika brzeskiego o długości ok. 3 km łączącego drogę krajową nr 75 z autostradą A4.

To północna część odcinka Brzesko - Nowy Sącz, można więc powiedzieć, że weszliśmy już na tym odcinku w fazę realizacyjną "sądeczanki" - zaznaczył wiceminister.

Źródło

Skomentuj artykuł: