Chiny stawiają na węgiel

Europa, na skutek polityki tzw. zielonego ładu, odchodzi od węgla, a tymczasem Chiny zainstalowały w ub r. w nowych elektrowniach węglowych aż 38,4 GW mocy. Według międzynarodowych badań, to ponad trzykrotnie więcej niż w innych częściach świata.

– Wielu Europejczyków zamiast cieszyć się z uroków obecnej zimy, zastanawia się jak przetrwać tę porę roku. Ich obawy są uzasadnione. Jesteśmy ostatnio świadkami niebywałej fali zaburzeń w dostawach energii i skoków cen prądu. Zima obnażyła zawodność odnawialnych źródeł energii i przywróciła obawy  o bezpieczeństwo energetyczne - przekonuje Izabela Kloc, poseł PiS do Parlamentu Europejskiego.

- Ostatnie miesiące pokazały, że zbyt szybka transformacja energetyczna pociąga za sobą ryzyko poważnych zawirowań w produkcji i dystrybucji energii. Do tego mamy kosmiczne rachunki za prąd. Tak dzieje się już we Francji, Hiszpanii, Irlandii, Austrii, a do końca zimy jest jeszcze daleko

dodaje.

Dlatego jej zdaniem w UE trzeba zagwarantować rozsądne tempo transformacji energetycznej, z wykorzystaniem jednak rodzimych paliw kopalnych jako stabilizatorów systemu energetycznego.

- Nasz kontynent nie może pogrążyć się w zimnie i ciemnościach tylko dlatego, że wiatraki lub panele słoneczne są w modzie i przynoszą zyski wybranym. Myślę, że czas przeprosić się z węglem - dodaje Kloc.

Wiele krajów już to robi. Według badań opublikowanych przez amerykański think tank Global Energy Monitor (GEM) oraz Helsińskie Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA), szybka ekspansja energetyki węglowej w Chinach wynika z zainteresowania firm energetycznych i samorządów lokalnych maksymalizacją wydatków inwestycyjnych, a nie tylko z rzeczywistego zapotrzebowania na nowe moce. Obecnie Kraj Środka ma w budowie elektrownie węglowe o łącznej mocy 247 GW, co wystarczyłoby na zaopatrzenie w energię całych Niemiec.

Źródło
Tagi

Skomentuj artykuł: