Marne szanse w starciu z Francją

Jeśli na mundialu w Katarze sytuacja będzie odzwierciedlać nie tylko różnice piłkarskie, ale także np. PKB obu państw, to niestety niewielkie mamy szanse w pojedynku z Francją na Mistrzostwach Świata.

Przed niedzielnym meczem Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. dokonał ciekawego porównania gospodarek Polski z Francją. Nie wyszło to dla nas dobrze.

Wielkość francuskiej gospodarki, w świetle danych Banku Światowego na koniec 2021 r., wynosiła niemal 2,95 biliona dolarów, co na każdego z około 65 milionów mieszkańców tego kraju dawało dokładnie 43 518,54 USD. Na tym polu Polska pozostaje daleko w tyle. Nasze PKB per capita to 17 840,92 USD, a wartość gospodarki to 674 miliardy dolarów. 

– Większe bogactwo w tym przypadku przekłada się nie tylko na wyższą jakość życia, ale także długość jego trwania. Pod kątem tej statystyki Francja (83,13) plasuje się w skali świata na 14. miejscu, tymczasem Polska (79,27 lat) dopiero w czwartej dziesiątce rankingu – informuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Mocne filary: przemysł i usługi

Francja, ze swoim lazurowym wybrzeżem, atrakcjami Paryża, licznymi zamkami, innymi zabytkami i winnicami, może kojarzyć się jako kraj turystyczny. Faktycznie, przychody z tego tytułu faktycznie są ogromne, ale gdy zestawimy je z wielkością gospodarki, to przestają aż tak imponować. Bardzo dobrze rozwinięty jest bowiem sektor usług, także finansowych. W gronie zestawień największych światowych banków czy ubezpieczycieli bez trudu znajdziemy firmy z rodowodem znad Sekwany. 

– Podobnie jest z przemysłem, który wytwarza szeroką gamę produktów. Francuskie firmy należą do liderów tak zróżnicowanych branż jak przemysł lotniczy, elektromaszynowy, chemiczny czy największy w Europie sektor farmaceutyczny. Przekłada się to na silną, siódmą w skali świata pozycję w globalnym handlu. Łączna wartość importu i eksportu w 2021 r. przekraczała 1,3 biliona dolarów i była dwa razy wyższa niż w przypadku Polski – porównuje ekspert z Cinkciarz.pl.

Rysy na obliczu potęgi: dług, bezrobocie

Francuska gospodarka nie jest jednak wolna od problemów i strukturalnych słabości. Jedną z nich jest olbrzymi balast zadłużenia, które w ujęciu nominalnym jest czwarte na świecie, a w relacji do PKB przekracza 110 proc. W badaniach konkurencyjności piętą achillesową od lat są: niska produktywność, nieefektywna biurokracja i prawo pracy. Bolączki te przekładają się na niski potencjalny wzrost gospodarczy. W pięciu latach poprzedzających pandemię dynamika PKB wynosiła średnio niewiele ponad 1,6 proc. W tym samym czasie polskie PKB podnosiło się każdego roku przeciętnie o 4,3 proc.

W 2023 r. polska gospodarka w porównaniu z francuską ma być bardziej odporna na globalne spowolnienie i ryzyka związane z kryzysem energetycznym. PKB Polski powinno w świetle rynkowych prognoz podnieść się o ok. 1 proc. Francja ma zanotować znacznie gorszy wynik: 0,4 proc. Konsumpcja w Polsce powinna okazać się odporniejsza, choć budżety gospodarstw domowych mocniej nadgryzie inflacja (w listopadzie 17,4 proc. r/r wobec 6,2 proc. r/r we Francji) oraz wyższe stopy procentowe (obecnie 6,75 proc. w Polsce oraz 2,0 proc. w strefie euro} – prognozuje analityk Cinkciarz.pl.

We Francji zdecydowanie wyższe niż w Polsce jest bezrobocie. Wg metodologii Eurostatu jego stopa w naszym kraju nieznacznie przekracza 3 proc. i należy do najniższych w UE. Francja z wynikiem 7,9 proc. pod tym względem plasuje się w gronie pięciu najsłabszych państw Wspólnoty.

Już zahartowani w trudnościach. Teraz czas na rozwój

– Francja w zestawieniu z Polską to znacznie większa, bogatsza gospodarka i ma nieporównywalnie większe globalne znaczenie. Jednocześnie jest ostatnio dość anemiczna i chimeryczna. Gdyby na polu gospodarczym szukać przewag naszego kraju, można powiedzieć, że rozwijamy się szybciej, będąc bardziej żywotnym i odpornym organizmem. Miejmy też choćby cichą nadzieję, że podobny animusz będzie cechować piłkarzy Czesława Michniewicza, a niedzielny mecz okaże się niespodzianką dla kibiców Biało-Czerwonych – puentuje Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl.

Źródło

Skomentuj artykuł: