Niepokój w branży drobiarskiej. Po odkryciu ogniska ptasiej grypy

Grypa ptaków, której ognisko potwierdzono w województwie lubelskim, może przysporzyć polskiemu drobiarstwu ogromne problemy m.in. z powodu ograniczenia eksportu - uważa Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.

"Obecnie branża drobiarska z zaniepokojeniem oczekuje na decyzję władz weterynaryjnych z Chin i RPA. Grypa ptaków, która wystąpiła w naszym kraju w 2016-17 roku skutecznie "wyrzuciła" nas z obu tych rynków. Mamy nadzieję, że tym razem będzie inaczej, że Chiny i Południowa Afryka zechcą uznać "regionalizację", czyli wyłączenie z międzynarodowego handlu jedynie niewielkiej części obszaru kraju, a nie całego terytorium – skomentowała dyrektor Izby Katarzyna Gawrońska.

Według dyrektor, miesięcznie do RPA Polska eksportuje ok. 3,5 a 5 tys. ton drobiu, a do Chin od 2 do 3 tys. ton. Zdaniem Gawrońskiej ewentualna utrata obu tych rynków będzie oznaczała duże straty dla zakładów oraz spadek cen żywca dla rolników w Polsce.

Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz zauważa, że ostateczny wymiar szkód, jaki wirus grypy ptaków wyrządzi polskiemu rolnictwu oraz przemysłowi drobiarskiemu będzie zależał od samych hodowców. "Teraz kluczowe jest stosowanie najbardziej rygorystycznych praktyk bioasekuracyjnych, jakie są możliwe" - podkreśla dyrektor.

Izba zaapelowała, aby producenci drobiu w Polsce zachowali szczególną ostrożność. Najbardziej powinny uważać fermy utrzymujące drób wodny i stada kur niosek mające dostęp do otwartej przestrzeni na wybiegu.

Gawrońska zauważa, że osiem na dziesięć eksportowanych z Polski kilogramów drobiu trafia do Unii Europejskiej, która w przypadku grypy ptaków wstrzymuje import drobiu jedynie z relatywnie niewielkiego obszaru wokół ogniska wirusa czyli stosuje „regionalizację”. W związku z tym skuteczne wstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa pozwoli uratować sprzedaż do naszych najważniejszych odbiorców.

Ognisko choroby zakaźnej, tj. wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) wykryto w miejscowości Stary Uścimów (Lubelszczyzna). Inspekcja Weterynaryjna w czwartkowym komunikacie zaleca zabezpieczenie budynków, w których utrzymywany jest drób przed dostępem dzikich zwierząt, w tym dzikiego ptactwa; zabezpieczenie paszy i źródła wody przed dostępem dzikiego ptactwa; niekarmienie i niepojenie drobiu na zewnątrz budynków inwentarskich. Inspektorzy zalecają też, by w gospodarstwie stosować odzież i obuwie ochronne, przeznaczone wyłącznie do obsługi drobiu, a także maty dezynfekcyjne przy wejściach do budynków, w których utrzymywany jest drób.

Główny Lekarz Weterynarii przypomina także, że zgodnie z obowiązującym prawem hodowcy powinni zgłaszać do odpowiednich osób i instytucji (lekarz weterynarii prywatnej praktyki, powiatowy lekarz weterynarii, wójt/burmistrz/prezydent miasta) każde podejrzenie wystąpienia choroby zakaźnej u drobiu.

1 stycznia wojewoda lubelski wydał rozporządzenie w sprawie zwalczania grypy ptaków (HPAI) na terenie powiatów lubartowskiego, łęczyńskiego i parczewskiego. Zgodnie z nim określono obszar zapowietrzony i zagrożony w promieniu co najmniej 10 km wokół ogniska, w tym obszar zapowietrzony o promieniu co najmniej 3 km wokół ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków, obejmujący następujące miejscowości w gminie Uścimów: Stary Uścimów, Nowy Uścimów, Drozdówka, Głębokie, Maśluchy, Orzechów Kolonia.

Źródło

Skomentuj artykuł: