Prezes PFR: Rządową pomoc można łączyć

fot. PFR / https://mediapfr.prowly.com/ / CC creative commons

Jeśli pracodawca zwolni pracownika, to zmaleje też bezzwrotna część kwoty subwencji, którą otrzyma – mówi prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys w rozmowie z jednym z dzienników.

Prezes PFR był pytany przez "Dziennik Gazetę Prawną" m.in. czy przedsiębiorcy, którzy skorzystali z pomocy w ramach tarczy antykryzysowej, będą mogli zwrócić się o wsparcie do PFR. Jak podkreślił, tarcza to "skoordynowane działanie rządu, NBP, UOKiK, KNF, ZUS i instytucji w ramach grupy PFR".

Zakładamy, że te finansowania będzie można łączyć, ale zależy to od warunków zgody Komisji Europejskiej, która powinna być udzielona w ciągu 5–10 dni

powiedział.

Borys przypomniał, że tarcza PFR była "elementem ogłoszonego w połowie marca pakietu, który wszedł w życie od początku kwietnia".

Wtedy już się przygotowaliśmy i zaczęliśmy rozmowy z KE, jaką pomoc możemy dawać przedsiębiorcom. Teraz premier przedstawił program w skali większej niż pierwotnie planowana, gdyż w związku z koronawirusem realizują się negatywne scenariusze dla gospodarki europejskiej. Ramy prawne są jednak gotowe

stwierdził.

Według niego, proponowane obecnie rozwiązania to "gigantyczny program, który wymagał uzgodnienia z Brukselą, przygotowania operacyjnego oraz zgromadzenia środków".

To wszystko będzie trwało około pięciu tygodni. To nie jest dużo, zważywszy że odnosi się do ok. 670 tys. firm, do których ma trafić 100 mld zł

ocenił prezes PFR.

Pytany czy tarcza osłoni przedsiębiorcę, który w marcu lub lutym zwolnił już pracowników, Borys wyjaśnił, taki przedsiębiorca będzie mógł z niej skorzystać.

Jednak w przypadku firm mikro kwota subwencji jest obliczana na pracownika, stąd jeżeli pracodawca zatrudnia mniej, to dostanie mniej pieniędzy

zaznaczył. Jak wyjaśnił, chodzi o dofinansowanie miejsc pracy.

Wiedząc o takim wsparciu, może pracownika z powrotem zatrudnić, a kwoty subwencji są duże – to 12, 24 lub 36 tys. zł na zatrudnionego w zależności od tego, czy obroty spadną o ponad 25, 50 czy 75 proc. Takie same kryteria są dla sektora MSP, ale tam subwencja – przy odpowiednim spadku przychodów – wyniesie 4, 6 i 8 proc. ich wartości w 2019 r.

powiedział prezes PFR.
Autor
Źródło