Rząd chce obniżyć rachunki za prąd mieszkańcom bloków

Dzięki rozszerzeniu statusu prosumenta na spółdzielnie mieszkaniowe i budynki wielorodzinne możliwe będzie obniżenie rachunków za prąd każdemu spółdzielcy, każdemu mieszkańcowi budynku wielorodzinnego - oceniła dzisiaj minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

- Jesteśmy po pierwszym spotkaniu międzyresortowego zespołu i nasze plany na najbliższe półrocze to rozszerzenie możliwości przydzielania statusu prosumenta dla spółdzielni mieszkaniowych i budynków wielorodzinnych - podkreśliła szefowa resortu rozwoju podczas konferencji poświęconej programowi Energia plus.. 

- Chcemy w ten sposób obniżyć rachunki za prąd mieszkańców w blokach, spółdzielniach mieszkaniowych. Nie tylko dla terenów wspólnych na obszarze tych spółdzielni, ale także na indywidualnym rachunku każdego spółdzielcy, każdego mieszkańca w budynku wielorodzinnym 

dodała.

Program Energia plus, który został ogłoszony rok temu, zakłada upowszechnienie instalacji fotowoltaicznych czy mikropożyczki i gwarancje kredytowe na takie instalacje dla gospodarstw domowych i firm, by wspierać inwestycje w „zieloną energię”.

Emilewicz zapowiedziała, że w tym roku w ramach tego programu będzie rozwijana energetyka wiatrowa na lądzie.

- Chcielibyśmy skorygować (...) ustawę odległościową, aby biorąc pod uwagę zasadny i właściwy interes wspólnot lokalnych, zliberalizować nieco tę ustawę - mówiła.

Chodzi o to - jak podkreśliła - by tam, "gdzie jest to potrzebne i konieczne, takie instalacje (wiatrowe na lądzie) mogły się pojawić". Minister rozwoju podkreśliła, że w pracach nad ustawą "w pełni uwzględniany jest interes wspólnot lokalnych w procesie podejmowania decyzji".

Emilewicz zapowiedziała też, że w tym roku ma być uruchomiony rynek biogazowni. Jak mówiła, obecnie w kraju takich instalacji jest niewiele, bo nieco ponad 100.

- Biorąc pod uwagę potencjał produkcji rolnej, moglibyśmy ich mieć ponad 1 tysiąc, dostarczając i ciepło i prąd na obszarach, na których dzisiaj mamy kłopoty z sieciami energii elektrycznej - zauważyła.

Minister zapowiedziała, że propozycje zmian zostaną przedstawione w ciągu najbliższego półrocza.

- To będą projekty rządowe przygotowywane w międzyresortowym zespole ds. ułatwień w energetyce prosumenckiej. Pracujemy wspólnie z Ministerstwem Klimatu, Ministerstwem Aktywów Państwowych, Ministerstwem Finansów oraz Ministerstwem Rolnictwa - mówiła.

- Po ubiegłym roku staliśmy się 4. państwem, w którym przyrost instalacji (fotowoltaicznych) jest najszybszy. Wyprzedziliśmy znacznie bardziej słoneczną Italię. Mamy szanse to tempo utrzymać

podkreśliła.

Podsumowując dotychczasowe efekty programu Energia plus Emilewicz wskazała na ułatwienia prawne.

- W ich ramach ułatwiliśmy możliwość przyłączania się prosumentów, czyli tych którzy produkują prąd na swoje potrzeby, a nadwyżkę sprzedają do sieci, do sieci energetycznej. Tak, że ten proces trwa dzisiaj bardzo krótko - mówiła.

Emilewicz wskazała też na obniżenie stawki podatku VAT do 8 proc. na instalacje "nie tylko na dachach - jak to miało miejsce poprzednio - ale i na całej posesji".

- To uławia stanie się prosumentem, nie tylko właścicielowi domu jednorodzinnego, ale także małemu i średniemu przedsiębiorcy - wyjaśniła. Jak mówiła, to samo dotyczy spółdzielni energetycznych, które będą mogły powstawać na wsiach i w gminach miejsko-wiejskich.

Jak przypomniała, wraz ze zmianami legislacyjnymi, uruchomiono program dotacji, które zostały zwolnione z podatków.

- Kto od sierpnia zechce taką instalację fotowoltaiczną położyć na swojej posesji, swoim dachu, może skorzystać z 5 tys. nieopodatkowanej dotacji

mówiła.

Dodała, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska rozdysponował ponad 75 mln na takie instalacje. Nabór wniosków - jak powiedziała - będzie trwał do wyczerpania pełnej kwoty alokacji - wstępnie zadeklarowana suma to 1 mld zł.

Emilewicz zaznaczyła, że szereg banków oferuje też niskooprocentowane pożyczki na instalacje fotowoltaiczne - "ekopożyczki, które spłacają się z obniżonych dla prosumentów rachunków za energię elektryczną" - mówiła. - BGK uruchomił także gwarancje biznesmax dla małych i średnich przedsiębiorców - wyjaśniła.

- Polska staje się zieloną, prosumencką wyspą. Na pewno w Europie Środkowo-Wschodniej, a mam nadzieję, że i awangardą w całej Europie - podsumowała Emilewicz. 

Źródło

Skomentuj artykuł: