Rząd planuje wdrożyć tzw. estoński CIT. Co z tego wynika?

Rząd planuje wdrożyć tzw. estoński CIT od połowy 2020 roku lub początku 2021, a ubytki w CIT mogą wynieść 2,5-3,5 mld zł - wynika z wczorajszej wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego zamieszczonej w stenogramie sejmowym.

(...)Jest to przesunięcie poboru podatku na moment wyciągnięcia zysków przez właścicieli, czyli z punktu widzenia dłuższego okresu być może nie będzie tu w ogóle ubytku w dochodach. W pierwszym okresie szacunki są od 2,5–3,5 mld zł, ale zamierzamy to wdrożyć prawdopodobnie w drugiej połowie przyszłego roku lub od 2021 r., trzeba to dobrze dopracować

powiedział premier cytowany w stenogramie.

Owszem, chcemy uruchomić jak najwięcej polskiego kapitału, tego kapitału, który jest na kontach właścicieli firm. Dwieście kilkadziesiąt miliardów złotych, które mam nadzieję, że dzięki tego typu działaniom, jak estoński CIT, będą służyły dobrze firmom i przysłużą się do wzrostu inwestycji

dodał.
Źródło
Tagi

Skomentuj artykuł: