USA: Rynek pracy jest silny - ale koronawirus może go zniszczyć

Piątkowy raport o zatrudnieniu pokazał, że rynek pracy w Ameryce utrzymał się w lutym na wysokim poziomie. Ekonomiści zastanawiają się jednak, czy pozytywny trend utrzyma się w związku z obawami związanymi z koronawirusem.

Amerykańskie Biuro Statystyki Pracy podało, że gospodarka tego kraju stworzyła w lutym 273 000 nowych miejsc pracy. To znacznie więcej, niż przewidywali ekonomiści i największy miesięczny wzrost od maja 2018 r.

Głównymi czynnikami wzrostu były nowe miejsca pracy w służbie zdrowia i pomocy społecznej, usługach żywnościowych oraz w lokalnych władzach, w których 7 000 osób zostało zatrudnionych do spisu powszechnego w kwietniu.

Więcej oznak życia wykazał odradzający się sektor produkcyjny w Ameryce, tworząc 15 000 nowych miejsc pracy. Jest to godne uwagi, biorąc pod uwagę utrzymujące się problemy z produkcją odrzutowca 737 Max koncernu Boeing (BA) - największego producenta w Ameryce - którego problemy wpływają na sytuację dostawców. 

Stopa bezrobocia spadła do historycznie najniższego poziomu 3,5%, a płace wzrosły średnio o 3% w ciągu rok do roku do lutego.

Zdaniem miejscowych analityków ekonomicznych jest jeszcze znacznie więcej dobrych wiadomości o sytuacji gospodarczej kraju. Jednak optymizm ten studzą obawy związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Zwraca się uwagę, że badania statystyczne dotyczące zatrudnienia zostały przeprowadzone w połowie lutego, zanim obawy o rozprzestrzenienie się koronawirusa ogarnęły całą Amerykę.

Wybuch epidemii ma negatywny wpływ na nastroje przedsiębiorców i inwestorów, a także na perspektywy gospodarcze. Raport pokazuje jednak, że amerykański rynek pracy był w dobrym stanie, zanim koronawirus dotarł do Ameryki.

Wiele osób spodziewa się, że raport z marca będzie odzwierciedlał szkody, jakie wirus wyrządził działalności gospodarczej. Kolejne opracowanie ma się ukazać 3 kwietnia.

 

Źródło

Skomentuj artykuł: