Buk: Są samorządowcy, którzy mocno hamują rozwój sieci telekomunikacyjnej

Monitoring pokazał, że mimo wzrostu zapotrzebowania na usługi telekomunikacyjne w zw. z pandemią nie było większych zakłóceń w funkcjonowaniu sieci i nasza infrastruktura telekomunikacyjna jest stabilna - mówiła wiceszefowa MC Wanda Buk podczas debaty EEC Online.

Jak powiedziała, monitoring poziomu wykorzystania sieci pokazał, że zarówno stacjonarna jak i mobilna sieć okazała się wydolna i udało się przejść ten okres "bez większych perturbacji".

- Na ten moment nasza infrastruktura telekomunikacyjna jest dość stabilna - powiedziała wiceminister cyfryzacji podczas debaty na temat infrastruktury telekomunikacyjnej w ramach European Economic Congress Online.

Wanda Buk podkreśliła, że ogromną rolę w rozwoju infrastruktury odegrały fundusze unijne - Program Operacyjny Polska Cyfrowa.

- Dał on bardzo silny impuls rynkowi telekomunikacyjnemu do rozbudowy sieci (...) w latach 2016-2017. Dzisiaj widzimy tego pierwsze efekty - powiedziała.

Zauważyła, że Polska awansowała w opublikowanym ostatnio unijnym rankingu DESI, czyli indeksie gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego na 2020 r. Polska wypadła powyżej średniej UE w obszarach wykorzystania stałych łączy szerokopasmowych i zasięgu stałych sieci o bardzo dużej przepływowości.

Według jej przewidywań największe efekty inwestycji z POPC będą widoczne w ciągu najbliższych kilku lat.

- Będzie to odczuwalnie lepiej niż dziś - oceniła.

Wiceminister cyfryzacji wskazała, że jeśli chodzi o budowę infrastruktury telekomunikacyjnej najgorzej wypada "obszar warmińsko-mazurski, który mimo zwiększania poziomu dofinansowania ciągle dla operatorów wydaje się niewystarczająco atrakcyjny".

Oceniła, że pomimo wysiłków rządu na rozwój infrastruktury negatywny wpływ na niekiedy postawa lokalnych władz.

- Są tacy samorządowcy, którzy bardzo mocno hamują rozwój sieci telekomunikacyjnej na danym terenie np. poprzez nakładanie bardzo wysokich opłat za zajęcie pasa drogowego

powiedziała.

Dodała, że dochodziło do "patologicznych sytuacji" w tym względzie, które rząd musiał ukrócić poprzez nowelizację megaustawy ograniczającą maksymalne stawki.

- Jest też dużo innych działań, które wiele samorządów podejmuje myśląc krótkim interesem, a nie korzyściami z rozwoju cyfryzacji, z rozwoju infrastruktury w ich regionie - powiedziała, podając jako przykład wnioski samorządów o zwolnienie z budowy tzw. kanału technicznego pod przyszły światłowód przy budowie dróg. 

Źródło

Skomentuj artykuł: