Ceny mieszkań w 2022 r. nie spadną

W przyszłym roku można spodziewać się spadku popytu na mieszkania, ale nie można liczyć na spadek ich cen – wynika z opublikowanej opinii szefa sektora inwestycji mieszkaniowych i alternatywnych w CBRE Marcina Jańskiego.

Po trzech kolejnych podwyżkach stóp procentowych, na rynku dominuje przekonanie, że to nie ostatnie słowo Rady Polityki Pieniężnej. Równolegle rośnie WIBOR 3M i 6M, a spada zdolność kredytowa potencjalnych nabywców. To wzmacnia rynek najmu, bo coraz więcej osób zastanawia się, czy zakup mieszkania z wykorzystaniem kredytu na 30 lat ma sens

powiedział Marcin Jański.

Jego zdaniem, wzrost stóp procentowych i docelowe obniżenie inflacji zmniejszą również popyt ze strony osób, które w nieruchomościach szukały bezpiecznej inwestycji.

Inwestorzy indywidualni w najbliższym roku nadal mogą liczyć na wzrost wartości swojej nieruchomości, ale jednocześnie, przy ograniczonym popycie, płynność inwestycji stanie się mniejsza

wskazał.

Dodał, że jednocześnie rosną koszty związane z procesem budowlanym, co deweloperzy uwzględniają w kosztorysach nowych inwestycji, a to z kolei wpływa na wzrost cen ofertowych. Mimo to największych rynkach deweloperzy mieli w mijającym roku problemy z zaspokojeniem istniejącego popytu. Według Jańskiego, zmniejszenie liczby potencjalnych nabywców ze względu na wzrost stóp procentowych i na rosnące ceny mieszkań przyniesie dążenie do równowagi rynkowej, ale przy wyższych niż obecnie cenach.

W drugiej połowie przyszłego roku będzie już obowiązywał program +Mieszkanie bez wkładu własnego+. Nieznane są jeszcze szczegóły konkretnej oferty banków, a liczne ograniczenia nałożone na potencjalnych beneficjentów mogą spowodować, że realna wielkość tej grupy będzie niewielka. Część nowego popytu popłynie również na rynek wtórny lub zostanie zaspokojona budową domów jednorodzinnych. Jeżeli jednak program wygeneruje zainteresowanie na rynku pierwotnym, możemy mieć do czynienia ze zmianą struktury oferty deweloperskiej, tak aby większa jej część spełniała warunki kredytu z gwarancją

ocenił Jański.

Wpływ nowego programu, według Jańskiego, będzie zróżnicowany lokalnie i zapewne jeszcze w roku przyszłym nie wpłynie na przeciętne ceny. W jego ocenie w przyszłym roku będzie się rozwijał najem instytucjonalny.

Inwestorzy instytucjonalni budują obecnie portfele budynków z mieszkaniami przeznaczonymi wyłącznie na wynajem i ten trend utrzyma się również w 2022 roku roku. Zwłaszcza, że w ostatnich miesiącach wyobraźnię rozpalała skala tych zakupów. Firmy kupowały kilkaset, czy nawet ponad tysiąc mieszkań jednocześnie. Nadal jednak na tle portfela zbudowanego w celach inwestycyjnych przez indywidualnych nabywców to niewielka skala. Przed nami jednak istotna zmiana. Mieszkania, kupowane przez inwestorów instytucjonalnych, najczęściej na etapie budowy lub planowania, pojawią się na większą skalę na rynku najmu, trwale zmieniając jego obraz

stwierdził Jański.
Źródło

Skomentuj artykuł: