Ceny paliwa znów pójdą w górę

Popyt na produkty rafineryjne osiągnął rekord wszech czasów. Do obecnej ceny benzyny Pb 95 będziemy musieli doliczyć kolejne 5 groszy - powiedział analityk surowcowy portalu e-petrol.pl Jakub Bogucki.

Według Boguckiego notowania ropy nie zareagowały na razie na negocjacje USA-Iran dotyczące programu nuklearnego Iranu i umożliwienia mu eksportu tego surowca. Ceny ropy idą w górę. Tu oddziałuje presja braków ilościowych i jednak niepokój o rozwój sytuacji Rosja-Ukraina - powiedział analityk e-petrol.pl

"W najbliższych dniach do ceny benzyny Pb 95 wynoszącej już 5,26 złotych za litr będziemy musieli dołożyć kolejne 5 groszy"

stwierdził Jakub Bogucki.

Portal e-petrol.pl podał w czwartkowym komunikacie, powołując się na dane Energy Information Administration, że zapasy ropy naftowej w USA nieoczekiwanie spadły w pierwszym tygodniu lutego o 4,8 mln baryłek do poziomu 410,4 mln baryłek, co jest najniższym wynikiem w przypadku zapasów komercyjnych od października 2018 r. Analitycy prognozowali w ankiecie agencji Reutera wzrost o 369 tys. baryłek - zwraca uwagę e-petrol.pl.

Według portalu na spadek zapasów wpłynął ogólny popyt na produkty rafineryjne, który osiągnął rekord wszech czasów.

- Amerykańskie zapasy benzyn spadły o 1,6 miliona baryłek do 248,4 miliona baryłek. Zapasy destylatów, które obejmują olej napędowy i opałowy, spadły w ciągu tygodnia o 929 tys. baryłek. Według EIA import netto ropy do USA spadł o 1,42 mln baryłek dziennie, a zapasy ropy w Cushing w stanie Oklahoma spadły o 2,8 mln baryłek - wymienia portal cytując dane EIA.

W środę e-petrol.pl informował, że ceny paliw wzrosły już o 7 groszy - do 5,26 zł za litr zdrożała benzyna PB95, a olej napędowy podrożał o 3 grosze do 5,31 zł za litr. Staniał jedynie o 2 grosze autogaz do 2,69 zł za litr.

Źródło

Skomentuj artykuł: