Energia: Jeszcze takiej drożyzny nie było

Szykują się szokujące podwyżki cen energii. Mamy już trzeci w tym roku skok cen gazu, a nowe wyższe taryfy przygotowują też producenci i dostawcy energii elektrycznej.

Wzrost cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla (wynikający z zaostrzającej się polityki klimatycznej Unii Europejskiej) powoduje wzrost kosztów wytwarzania energii elektrycznej, a co za tym idzie – wzrost rachunków za energię w państwach członkowskich UE, w tym – w Polsce. Enea właśnie poinformowała, że jest zainteresowana podwyżką taryfy na energię elektryczną dla gospodarstw domowych na poziomie zbliżonym do 40 proc. – Z doniesień medialnych wiemy, że spółki oczekują istotnego wzrostu cen na obrocie. My jesteśmy tego samego zdania i też będziemy składać wnioski do Urzędu Regulacji Energetyki o zwiększenie taryfy – powiedział prezes spółki Enea Paweł Szczeszek podczas konferencji prasowej. Jeśli potencjalnie taryfa wzrośnie o 40 proc., to rachunek wzrośnie o 20 proc. Trudno będzie o wzrost 40 proc., ale nie ukrywam, że blisko tej wartości chcielibyśmy uzyskać – dodał prezes. Enea rozmawia też o cenach sprzedaży energii odbiorcom biznesowym. Rozmowy są prowadzone na bieżąco w zależności od umów i terminów obowiązywania tych umów. Ceny na giełdach muszą być przenoszone na odbiorców biznesowych – wskazał wiceprezes Tomasz Siwak.

Podstawą działania grupy kapitałowej Enea jest wydobycie węgla kamiennego oraz wytwarzanie, dystrybucja i handel energią elektryczną. Sieć dystrybucyjna grupy, zlokalizowana w zachodniej i południowo-zachodniej Polsce, obejmuje 20 proc. powierzchni kraju. Spółka jest notowana na GPW od 2008 r.

Tauron też jest w trakcie przygotowywania wniosku do URE, dotyczącego taryfy na energię dla gospodarstw domowych na przyszły rok. - Może go złożyć pod koniec października - poinformował Krzysztof Surma, wiceprezes Tauronu ds. finansów. Wskazał na istotny wzrost cen energii na rynku. - Jesteśmy w trakcie przygotowywania wniosku taryfowego. Należy patrzeć na to co się stało na rynku w stosunku do zeszłego roku - mamy do czynienia z bardzo istotnym wzrostem cen energii elektrycznej i trudno od tego abstrahować w kontekście składanych wniosków taryfowych - powiedział Surma podczas wideokonferencji. - Rozmowy pomiędzy URE a spółkami sprzedażowymi, w tym Tauron Sprzedaż, będą trwały na jesieni. Po ostatecznym dokontraktowaniu energii i przy składaniu wniosku będziemy więcej wiedzieć, jaki będzie rząd wielkości - dodał wiceprezes.

Prezes URE Rafał Gawin poinformował ostatnio w rozmowie z DGP, że w przyszłym roku należy się spodziewać podwyżki taryf na energię dla gospodarstw domowych znacznie wyższej niż inflacja, raczej dwucyfrowej niż jednocyfrowej.

Niestety, rosną nie tylko ceny prądu. W górę idą też ceny gazu. PGNiG uzyskało zgodę URE na zmianę taryf od przyszłego miesiąca. Będzie to już trzecia zmiana w tym roku. Z szacunków URE wynika, że dla statystycznego odbiorcy zużywającego gaz jedynie do przygotowania posiłków, płatność za gaz będzie wyższa o 3,36 proc., co oznacza kwotowy wzrost o 0,72 zł miesięcznie. Dla odbiorców z grupy taryfowej W-2.1 - zużywających większe ilości gazu, np. do podgrzewania wody - płatność wrośnie o 4,63 proc., tj. o 4,48 zł miesięcznie. Natomiast odbiorcy zużywający większe ilości gazu - głównie do ogrzewania domów i mieszkań - zapłacą średnio o 13,76 zł miesięcznie więcej.

Zdaniem ekspertów, w dłuższej perspektywie Polska nie uniknie uwolnienia taryf energii elektrycznej. W Polsce nadal obowiązuje system taryf energii elektrycznej dla gospodarstw domowych (tzw. grupa taryfowa G), choć wiele krajów zrezygnowało z tego rozwiązania, bo takie są unijne wytyczne. W dodatku system ten nie jest sprawiedliwy - wspiera finansowo wszystkich odbiorców energii elektrycznej, bez względu na ich dochody, także tych najbogatszych. Eksperci postulują więc uwolnienie taryf. Z analiz Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE) wynika, że możliwe jest przeprowadzenie procesu uwolnienia od taryfowania energii dla gospodarstw domowych w sposób, który nie doprowadzi do nieuzasadnionych podwyżek cen prądu dla tej grupy odbiorców końcowych energii elektrycznej.

Warto przypomnieć, że z końcem 2023 roku dojdzie do zwolnienia z taryfowania cen gazu w segmencie gospodarstw domowych. Termin ten wynika z postępowania, jakie toczyło się przed TSUE. Konieczność dokonania w Polsce zmiany sposobu ustalania taryf na energię elektryczną dla klientów indywidualnych też jest nieunikniona. Wynika ona z obowiązującej już Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944 z dnia 5 czerwca 2019 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej. Termin transpozycji tej dyrektywy unijnej do prawa krajowego upłynął 31 grudnia 2020 r. Polska jest jednym z ostatnich krajów w UE, w którym zdecydowana większość gospodarstw domowych korzysta z taryfowanych cen energii elektrycznej. Zdecydowana większość państw UE wdrożyła już Dyrektywę. Według analiz PKEE zakończenie taryfowania nie powinno mieć negatywnego wpływu na sytuację gospodarstw domowych i nie musi wiązać się ze wzrostem cen energii czy też wzrostem skali ubóstwa energetycznego, m.in. ze względu na już wysoki poziom konkurencji na polskim rynku. Potwierdzają to też przykłady innych państw europejskich, które odeszły od taryfowania, takich jak choćby: Bułgaria, Cypr, Portugalia, Rumunia, Łotwa czy Wielka Brytania.

Według ekspertów, taryfowanie ma jeszcze jedną bardzo istotną wadę - ogranicza konkurencyjność ofert na rynku energii. Bowiem im większa część odbiorców jest objęta regulowaniem cen energii, tym mniejsza jest możliwość przedstawienia przez spółki obrotu energią atrakcyjnych ofert, konkurujących ze sobą cenowo. Niemal jednolite stawki dla odbiorców końcowych w regulowanych grupach taryfowych, praktycznie eliminują zasadność zmiany sprzedawcy pomiędzy spółkami obrotu i hamują aktywność klientów w dobieraniu najlepszych dla siebie ofert. Prawo do zmiany sprzedawcy jest jednym z podstawowych praw konsumenta, a zarazem ważnym elementem wzmacniania konkurencji na rynku. Zgodnie z obowiązującym prawem, od 2007 roku odbiorcy końcowi w Polsce mają swobodę wyboru sprzedawcy energii elektrycznej i gazu. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki prowadzi monitoring zmian sprzedawców energii elektrycznej w dwóch grupach odbiorców: klientów indywidualnych (grupy G) i biznesowych (A, B, C). Od końca 2007 r. sprzedawcę zmieniło 928 tys. odbiorców: 707 tys. w grupach taryfowych G i 221 tys. w grupach taryfowych A, B i C. Nie są to duże liczby w porównaniu z krajami, gdzie nie ma taryfowania.

Źródło

Skomentuj artykuł: