Elon Musk znany jest z ducha rywalizacji oraz długiej listy swoich konkurentów. Do tej pory była to rywalizacja biznesowa oraz osobista między jednymi z najbogatszych i odnoszących największe sukcesy ludzi na świecie. Czy jednak obecne wpływy Muska mogą go pchnąć do aktywnego przeciwdziałania swoim konkurentom?
Wraz z nowymi wpływami Muska niektórzy obawiają się, że może on wykorzystać władzę i wpływy we władzach dla korzyści własnych firm oraz zaszkodzenia rywalom. Może to przybrać formę rozpoczęcia lub zaniechania dochodzeń rządowych, tworzenia lub osłabiania regulacji oraz przyznawania kontraktów rządowych z korzyścią dla firm Muska. Lista konkurentów Muska jest długa. Oto najwięksi rywale miliardera:
Jeff Bezos
Bezos i Musk często rywalizują ze sobą w rankingach „najbogatszych ludzi na świecie”, ale rywalizowali też ze sobą, jeśli chodzi o przemysł kosmiczny. Zarówno SpaceX Muska, jak i Blue Origins Bezosa rywalizują o kontrakty rządu federalnego, a teraz, gdy Musk jest mocno związany z administracją Donalda Trumpa, niektórzy zastanawiają się, czy użyje swoich wpływów, aby jeszcze bardziej umocnić i tak już dominującą pozycję SpaceX jako kontrahenta rządowego.
I nie chodzi tylko o kontrakty rządowe z NASA na rakiety i wycieczki na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Projekt Kuiper firmy Amazon konkuruje również ze Starlink firmy SpaceX w branży systemów satelitarnych na niskiej orbicie. Systemy te wymagają sporej liczby zgód regulacyjnych i startowych, a Amazon pracuje nad wystrzeleniem około 3200 satelitów na niską orbitę okołoziemską.
Sam Altman
Spór Muska z OpenAI Altmana trwa od dawna. Musk – który pomógł założyć OpenAI w 2015 roku – po raz pierwszy pozwał firmę w lutym, oskarżając twórcę ChatGPT o porzucenie swojej pierwotnej misji non-profit poprzez zarezerwowanie niektórych z najbardziej zaawansowanych technologii sztucznej inteligencji dla klientów prywatnych. Musk opowiadał się za systemami sztucznej inteligencji „open source” i publicznie opublikował kod stojący za chatbotem Grok stworzonym przez jego własną firmę xAI.
Pierwotny pozew Muska miał na celu proces z udziałem ławy przysięgłych oraz umożliwienie OpenAI, Altmanowi oraz współzałożycielowi i prezesowi Gregowi Brockmanowi zwrócenia wszelkich zysków, jakie uzyskali z firmy.
OpenAI nazwało twierdzenia Muska „niespójnymi” i „niepoważnymi”. Musk wycofał pozew po tym, jak OpenAI opublikowało kilka e-maili Muska z wczesnych dni OpenAI. E-maile wydawały się pokazywać, że Musk przyznaje, że firma musi zarobić duże sumy pieniędzy, aby sfinansować zasoby obliczeniowe potrzebne do napędzania swoich ambicji w zakresie sztucznej inteligencji, co stało w sprzeczności z twierdzeniami w jego pozwie, że OpenAI niesłusznie dąży do zysku.
Jednak Musk ponownie otworzył batalię prawną w sierpniu, składając nowy pozew przeciwko OpenAI i Altmanowi, zasadniczo z tym samym twierdzeniem, że start-up podważa swoją misję non-profit, współpracując z Microsoftem i komercjalizując niektóre produkty.
Mark Zuckerberg
Nieudany start SpaceX zniszczył kiedyś satelitę AMOS-6 Facebooka, który firma miała nadzieję wykorzystać do przesyłania internetu milionom ludzi w odległych częściach świata. Nie jest jasne, czy to właśnie pomogło rozpętać długotrwały spór między Muskiem a Zuckerbergiem, który w pewnym momencie przerodził się w regularne obelgi w mediach społecznościowych. Ale w pewnym momencie Musk i Zuckerberg poważnie dążyli o prawdziwej kłótni.
Meta już teraz stoi w obliczu procesu antymonopolowego, a firma może również spotkać się ze zwiększoną presją ze strony Federalnej Komisji Łączności.
Konkurenci Tesli
Akcje Tesli wzrosły po wygranej Donalda Trumpa i nadal są na wysokim poziomie. Podczas gdy Tesla już dominuje na rynku pojazdów elektrycznych, może dostrzec jeszcze większe korzyści dzięki bezpośredniemu wejściu Muska do władz.
Po pierwsze, rządowe dochodzenia w sprawie bezpieczeństwa technologii autonomicznej jazdy Tesli mogą teraz po prostu zniknąć. Do tego dochodzi dawne wsparcie dla konkurentów Tesli.
W zeszłym tygodniu Vivek Ramaswamy, współprzewodniczący grupy doradczej ds. efektywności rządu w Departamencie Muska, ostro skrytykował warunkowe zobowiązanie Departamentu Energii do udzielenia pożyczki w wysokości 6,6 miliarda dolarów Rivian, start-upowi zajmującemu się pojazdami elektrycznymi. Pożyczka pomogłaby sfinansować nowy zakład produkcyjny. W 2010 roku Tesla otrzymała podobną pożyczkę w wysokości 465 milionów dolarów od Departamentu Energii, która okazała się kluczowa dla jej przetrwania i sukcesu.
Jednak zdaniem niektórych komentatorów CNN, ci, którzy znają Muska, zastanawiają się, czy jego relacje z Trumpem nie popsują się wcześniej niż będzie on zdolny w pełni wykorzystać swe wpływy. Sam Musk zapewnia o godnym wykorzystywaniu swoich wpływów i swej władzy oraz o tym, że zamierza najlepiej służyć interesom narodu amerykańskiego.