Akcje spółek motoryzacyjnych wzrosły

Akcje producentów aut wzrosły w poniedziałek w południe po tym, jak prezydent Donald Trump powiedział, że chce „pomóc niektórym firmom samochodowym”. Jego komentarze spowodowały, że akcje takich firm jak: Ford Motor, General Motors i Stellantis, spółka macierzysta Chryslera, wzrosły z poziomu handlowego lub ujemnego do wzrostu od 3% do 6%.

Prezydent USA stwierdził także podczas poniedziałkowego spotkania z prezydentem Salwadoru Nayibem Bukele, że producenci samochodów „potrzebują trochę czasu”, aby przenieść swoją produkcję do USA.

„Szukam czegoś, co pomoże niektórym firmom samochodowym, które przestawiają się z części wyprodukowanych w Kanadzie, Meksyku i innych miejscach, i potrzebują trochę czasu, ponieważ zamierzają je produkować tutaj” – powiedział Trump, nie rozwijając jednak swych potencjalnych planów. „Ale potrzebują trochę czasu” - dodał amerykański przywódca.
Jego komentarze spowodowały, że akcje koncernów samochodowych wzrosły.

Wysoki rangą przedstawiciel branży motoryzacyjnej określił komentarze Donalda Trumpa jako „pewne uznanie, że sytuacja staje się trudna dla branży”.

Poniedziałkowe uwagi Donalda Trumpa pojawiły się prawie dwa tygodnie po tym, jak 3 kwietnia wprowadził cła na importowane pojazdy w wysokości 25%.

Producenci aut zareagowali na cła na różne sposoby. Ford i Stellantis, ogłosiły tymczasowe umowy dotyczące cen pracowniczych, podczas gdy inni, tacy jak brytyjski producent samochodów Jaguar Land Rover, wstrzymali dostawy do USA.

Hyundai Motor zapowiedział, że nie podniesie cen przez co najmniej dwa miesiące, aby złagodzić obawy konsumentów.
GM strategicznie zwiększa część produkcji w USA, (m. in. fabryce pickupów w Indianie), a także anuluje wcześniej ogłoszone przestoje w zakładzie w Tennessee.
 

Źródło