We wtorek doszło do gwałtownego wzrostu wartości akcji spółek zbrojeniowych, po doniesieniach o ataku rakietowym Iranu na Izrael. Wydarzenie to wywołało falę niepokoju na rynkach finansowych, co przełożyło się na dynamiczny wzrost wartości spółek związanych z przemysłem wojskowym.
Kilka godzin przed atakiem, Siły Obronne Izraela (IDF) potwierdziły przygotowania Iranu do uderzenia, co uprzedził wysoki rangą urzędnik Białego Domu. Informacje te szybko znalazły swoje odbicie na giełdach, gdzie inwestorzy zaczęli masowo lokować kapitał w akcje firm obronnych, oczekując zwiększonego popytu na zaawansowane technologie wojskowe i uzbrojenie.
Eskalacja konfliktu przełożyła się na wzrost indeksu S&P 500 Aerospace and Defense, który zyskał 3,0% w ciągu jednego dnia. Największe zyski odnotowały takie firmy, jak Elbit Systems, Lockheed Martin oraz Huntington Ingalls, które od lat są kluczowymi graczami w globalnym przemyśle obronnym.
Elbit Systems, jedna z czołowych izraelskich firm zajmujących się elektroniką wojskową, zyskała w tym tygodniu niemal 5,0%. Spółka dostarcza Izraelowi kluczowy sprzęt wojskowy, w tym systemy komunikacyjne, drony oraz technologie nadzoru. Jej rosnąca wartość odzwierciedla potrzebę zwiększenia wydatków na obronność przez Izrael, który jest jednym z głównych odbiorców produktów firmy.
Lockheed Martin, amerykański gigant lotniczy i obronny, również odnotował wzrost o 5,0% po doniesieniach o ataku rakietowym. W czerwcu 2023 roku Izrael zamówił 25 myśliwców F-35 od tej firmy za łączną kwotę 3 miliardów dolarów, co dodatkowo potwierdza kluczową rolę Lockheed Martin w zapewnianiu nowoczesnych rozwiązań obronnych.
Również Huntington Ingalls, wiodący amerykański producent okrętów wojennych, odnotował istotne wzrosty wartości swoich akcji. Firma, która specjalizuje się w budowie okrętów dla amerykańskiej marynarki wojennej, zyskuje na eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Konflikt na Bliskim Wschodzie powoduje zwiększenie globalnych wydatków na zbrojenia. W ostatnich miesiącach, wiele krajów zaangażowanych w regionie znacząco zwiększyło swoje budżety obronne, przygotowując się na dalszą eskalację. W szczególności wzrosły inwestycje w technologie wojskowe, systemy nadzoru i operacje morskie.
Zarówno państwa bezpośrednio zaangażowane w konflikt, jak i ich sojusznicy z całego świata, inwestują coraz więcej w przemysł obronny, co przekłada się na lepsze wyniki finansowe spółek z tej branży. Obecna eskalacja konfliktu wskazuje na długotrwały trend rosnącego popytu na uzbrojenie i technologie obronne, co może napędzać wzrosty na giełdach w najbliższych miesiącach.