Ceny kakao gwałtownie wzrosły w 2023 roku po tym, jak słabe zbiory w Afryce Zachodniej spowodowały poważne problemy z podażą. Jednak sytuacja ta zmieniła się i obecnie przewidywana jest nadwyżka, co złagodzi presję na producentów i wytwórców czekolady.
Europa importuje 60% światowej produkcji kakao, co czyni ją silnie zależną od Afryki Zachodniej.
Drastyczny spadek produkcji kakao w Afryce Zachodniej z powodu złej pogody i chorób spowodował gwałtowny wzrost cen, wywierając presję na europejskich producentów czekolady i podnosząc ceny dla konsumentów na całym świecie.
Pomimo tej sytuacji, raport Statista wskazuje, że po trzech latach deficytów, sytuacja może w końcu się odwracać. Pod koniec lutego Międzynarodowa Organizacja Kakao (ICCO) prognozowała prawdopodobną nadwyżkę w zbiorach 2024/2025.
To może sygnalizować znaczącą zmianę na globalnym rynku kakao, zmniejszając presję zarówno na rolników, jak i na kupujących.
Zbiory kakao w sezonie 2023/2024 zostały dotknięte podwójnym ciosem. Po pierwsze, wyjątkowo obfita w opady pora deszczowa wpłynęła na zbiory w ważnych regionach Afryki Zachodniej.
Następnie uprawy spustoszyła wirusowa choroba zwana wirusem obrzęku pędów.
Wybrzeże Kości Słoniowej i Ghana, dwaj najwięksi na świecie producenci kakao, zostały szczególnie dotknięte. Te dwa kraje produkują około połowy światowej produkcji kakao.
W rezultacie ceny kakao osiągnęły wieloletnie maksima, zakłócając światowy łańcuch dostaw czekolady.
Nowa prognoza nadwyżki na sezon 2024/2025, przedstawiona przez ICCO, napawa ostrożnym optymizmem. Jeśli zbiory przebiegną zgodnie z planem, globalna podaż może się ustabilizować, a ceny mogą zacząć wracać do normalnego poziomu.
To byłaby dobra wiadomość dla europejskich producentów czekolady po roku nieprzewidywalnych kosztów i zawirowań w łańcuchu dostaw.
Eksperci ostrzegają jednak, że rynek kakao pozostaje słaby. Zmiany klimatu, choroby i zakłócenia w łańcuchu dostaw nadal zagrażają stabilności.