Ceny ropy w USA spadają o ponad 2 procent. Na rynkach są obawy, że rozprzestrzeniający się w Chinach koronawirus ograniczy na popyt m.in. na paliwa - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,93 USD, po zniżce ceny o 2,33 proc.
Ropa Brent w dostawach na marzec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 59,33 USD za baryłkę, niżej o 2,24 proc.
Wcześniej spadki cen WTI i Brent wynosiły ponad 3 proc.
- Koronawirus może być jednym z najważniejszych czynników w historii, który zdestabilizuje popyt na paliwa - ocenia Phi Flynn, analityk Price Futures Group Inc.
- Obawy przed szybkim rozprzestrzenianiem się wirusa zahamują popyt na ropę - wskazuje.
Analitycy Goldman Sachs szacują, że globalny popyt na paliwa w 2020 r. może spaść o 260 tys. baryłek dziennie, a cena baryłki ropy może być niższa o 3 dolary. Goldman Sasch powołuje się w obliczeniach na dane z epidemii SARS w 2003 r.