Mocny spadek cen ropy na giełdach

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno spadają. W centrum uwagi inwestorów jest rozwój działań dyplomatycznych związanych z wojną w Ukrainie i obniżony rating kredytowy Stanów Zjednoczonych , co może zwiększyć obawy o perspektywy globalnego wzrostu gospodarczego. Z pola widzenia graczy nie znika też sprawa umowy nuklearnej USA z Iranem - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 62,18 USD, niżej o 0,50 proc.

Brent na ICE na VII jest wyceniana po 65,07 USD za baryłkę, po zniżce o 0,52 proc.

Rozmowy o wojnie

Inwestorzy śledzą z uwagą rozwój wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie po tym, jak prezydent USA Donald Trump poinformował w sobotę, że w poniedziałek odbędzie rozmowę telefoniczną z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, a następnie z szefem ukraińskiego państwa Wołodymyrem Zełenskim.

Trump zapowiedział, że będzie rozmawiać z Putinem w poniedziałek o godzinie 10 (16 w Polsce).

"Tematami rozmowy będą zakończenie rozlewu krwi, w którym ginie średnio ponad pięć tysięcy rosyjskich i ukraińskich żołnierzy tygodniowo, oraz handel"

 - napisał prezydent USA w swojej sieci społecznościowej Truth Social.

Następnie Trump ma rozmawiać z Zełenskim, a później - wraz z nim - z liderami różnych krajów NATO.

Prezydent USA wyraził nadzieję, że będzie to produktywny dzień, dojdzie do zawieszenia broni.

"A ta bardzo brutalna wojna, wojna, do której nigdy nie powinno dojść, zakończy się" - dodał.

Rating USA

Tymczasem inwestorów niepokoi obniżenie ratingu kredytowego Stanów Zjednoczonych, co może zaszkodzić perspektywie globalnego wzrostu gospodarczego.

Agencja Moody's Ratings obniżyła ocenę z AAA na AA1, podkreślając jednak, że Stany Zjednoczone zachowały wyjątkową siłę kredytową oraz rolę dolara amerykańskiego jako globalnej waluty rezerwowej.

Agencja zaznaczyła w oświadczeniu, że rozważane propozycje fiskalne najprawdopodobniej nie doprowadzą do trwałej, wieloletniej redukcji deficytu i oszacowała, że dług publiczny USA wzrośnie do ok. 134 proc. PKB do 2035 r. w porównaniu z 98 proc. w 2024 r.

Umowa nuklearna Iranu

Tymczasem Iran zamierza kontynuować rozmowy z USA na temat umowy nuklearnej.

Iran będzie kontynuować rozmowy z USA na temat nowej umowy nuklearnej, ale nie boi się gróźb i nie dąży do wojny - zapowiedział w sobotę prezydent Iranu Masud Pezeszkian.

"Z jednej strony (prezydent USA Donald Trump) mówi o pokoju, z drugiej - grozi użyciem najbardziej zaawansowanej broni masowego rażenia. Której wersji powinniśmy wierzyć?" - powiedział irański prezydent.

Abbas Aragczi, minister spraw zagranicznych Iranu, zapewnił z kolei w piątek, że: "nie ma scenariusza, w którym Iran zrezygnuje ze swojego ciężko wywalczonego prawa do wzbogacania (uranu) w celach pokojowych".

"A rynek ropy naftowej znajduje się w pewnym zawieszeniu próbując znaleźć równowagę między tym, co może oznaczać obniżka ratingu kredytowego dla Stanów Zjednoczonych - jeśli w ogóle - dla notowań ropy naftowej, a niepewnością co do tego, jak rozwiną się negocjacje nuklearne USA z Iranem" - mówi Warren Patterson, szef strategii towarowej w ING Groep NV.

"W centrum uwagi jest też Ukraina, chociaż w przypadku deeskalacji i złagodzenie sankcji Zachodu wobec Rosji, wszelkie dodatkowe dostawy rosyjskiej ropy na rynki mogą być ograniczone" - dodaje Patterson.

Źródło