Na rynku złota nie ma dziś miejsca na chłodną kalkulację – jest gorączka. I to dosłownie. Królewski kruszec (w USD) drożeje w tempie, które jeszcze niedawno wydawało się nie do utrzymania: ponad +20% od początku roku, +14% w ostatnim kwartale. W dwa lata – wzrost o prawie 70%, a w dekadę – niemal trzykrotny skok. W Polsce cena uncji złota przekroczyła już 12 000 zł, osiągając historyczne maksimum w rodzimej walucie. Co więcej, maj przynosi kolejny rekordowy rozdział – już w połowie miesiąca klienci Tavex zakupili więcej złota niż przez cały maj ubiegłego roku. Jeśli obecne tempo się utrzyma, wynik może być nawet trzykrotnie wyższy niż rok wcześniej. Co najczęściej składnia Polaków do inwestycji w złoto?
Globalny popyt na złoto wciąż rośnie
Według danych Światowej Rady Złota, światowy popyt na sztabki i monety w I kwartale 2025 roku wyniósł 325 ton – to aż o 15% więcej niż średnia z ostatnich pięciu lat. Całkowite inwestycje w złoto osiągnęły 552 tony, niemal dorównując poziomowi z początku 2022 roku, kiedy wybuch wojny w Ukrainie wywołał masową ucieczkę kapitału w stronę bezpiecznych aktywów.
Popyt inwestycyjny na poziomie detalicznym wzrósł o 3% rok do roku. Wzrosty były szczególnie widoczne w Chinach, które zanotowały drugi najwyższy kwartalny wynik zakupów złota przez klientów indywidualnych w historii.
Wysokie tempo wzrostu cen – aż 20 nowych rekordów w ciągu jednego kwartału – stało się nie tylko medialnym tematem, ale i impulsem do działania dla inwestorów. Jednych zachęciło do szybkich zakupów w oczekiwaniu na dalsze wzrosty, innych – odwiodło od sprzedaży w nadziei na jeszcze wyższe ceny.
Choć osłabienie dolara amerykańskiego w I kwartale częściowo ograniczyło wzrost cen złota mierzonych w innych walutach, skala dynamiki pozostała imponująca. W czasach niepewności gospodarczej, inflacyjnych napięć i geopolitycznych wstrząsów, złoto ponownie staje się nie tylko symbolem bezpieczeństwa – ale realnym narzędziem budowania odporności finansowej.
W Polsce popyt na fizyczne złoto eksplodował
Trend globalny w pełni odzwierciedla sytuacja na krajowym rynku. W I kwartale 2025 roku klienci Tavex zakupili łącznie 16 345 uncji złota – to wzrost aż o 44% względem analogicznego okresu ubiegłego roku.
Maj również przynosi spektakularne wyniki: już w połowie miesiąca sprzedaliśmy więcej złota niż przez cały maj 2024 roku – o 10%. Jeśli obecne tempo się utrzyma, zakończymy miesiąc z wynikiem dwukrotnie, a być może nawet trzykrotnie wyższym niż rok wcześniej.
Złoto przyciąga dziś nie tylko doświadczonych graczy, ale też osoby, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z inwestowaniem. W strukturze sprzedaży widzimy wyraźny wzrost zainteresowania małymi gramaturami – takimi jak sztabki 1g Tavex – które pozwalają inwestować regularnie, ostrożnie i elastycznie. Jednocześnie niesłabnącym powodzeniem cieszą się klasyczne monety bulionowe, jak Krugerrand czy Australijski Kangur – wskazuje Grzegorz Nowakowski, Public Affairs Manager, Tavex. Coraz więcej klientów traktuje złoto nie jako szybki zysk, lecz jako długoterminowe zabezpieczenie kapitału. Rosnąca świadomość finansowa Polaków przekłada się na przemyślane decyzje zakupowe – i stabilny popyt, nawet przy rekordowych cenach – dodaje.
Wysokie zainteresowanie złotem potwierdzają również badania firmy Tavex. W złoto – swoje oszczędności – zainwestowało 13% Polaków. Wśród powodów, czemu akurat to aktywo respondenci wskazywali m.in. jako długofalowe zabezpieczenie oszczędności (46%). Złoto było postrzegane przez prawie połowę inwestorów jako sposób na ochronę wartości zgromadzonych oszczędności w długim okresie. Jego wartość historycznie wykazywała stabilność, co czyniło je idealnym wyborem w niepewnych czasach. Ochrona przed inflacją (28%). W warunkach rosnących kosztów życia złoto stało się popularnym narzędziem do ochrony kapitału przed erozją wartości pieniądza.