Państwowa spółka ma nową strategię, jej filar to branża kurierska. W dwa lata zbuduje potężną sieć automatów paczkowych konkurujących z maszynami InPostu - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Jak ustalił dziennik, w najbliższą środę Poczta Polska (PP) przedstawi znowelizowaną strategię na lata 2020-2024. Wg. dokumentów, do których dotarła "Rz", "kluczowy dla operatora, w sytuacji szybko kurczącego się rynku listów, ma być sektor KEP (Kurier, Ekspres, Paczka)".
"Spółka planuje w ciągu pięciu lat zwiększyć przychody z usług kurierskich oraz tzw. logistyki e-commerce z niecałych 1,1 mld do ponad 2,1 mld zł. Jednym z motorów wzrostu ma być gigantyczna sieć automatów nadawczo-odbiorczych" - czytamy. Gazeta powołując się nieoficjalne informacje podaje, że urządzenia te mają się nazywać "smart box".
"Plan PP zakłada uruchomienie sieci 4 tys. maszyn paczkowych do końca 2021 r. Założenia są imponujące, bo dziś operator ma ich 200" - podaje dziennik. Dla porównania - wskazała gazeta - konkurencyjny InPost ma ich 6 tys.
"Smartboxy mają być stawiane wewnątrz sklepów i galerii handlowych (pojawi się tam 1 tys. automatów), a także w wielu lokalizacjach na zewnątrz (3 tys.). PP zamierza przy budowie sieci współpracować z centrami handlowymi, sklepami typu Biedronka, Carrefour czy Żabka, a także ze stacjami benzynowymi. Maszyny mają się pojawić również na dworcach kolejowych i autobusowych oraz w placówkach samej Poczty" - czytamy.