Najbardziej prawdopodobni koalicjanci przyszłego rządu Niemiec – chadecy (CDU/CSU) i socjaldemokracji (SPD) porozumieli się w zeszłym tygodniu co do zniesienia hamulca zadłużenia w odniesieniu do wydatków na obronność od poziomu jednego procenta produkcji gospodarczej. Część polityków jednak protestuje.
Według wstępnych projektów ma powstać specjalny fundusz w wysokości 500 mld euro na infrastrukturę wojskową. Do realizacji tych planów wymagana byłaby jednak większość dwóch trzecich głosów w Bundestagu i Bundesracie. W starym Bundestagu wystarczyłyby głosy CDU/CSU, SPD i Zielonych, podczas gdy w nowym Bundestagu wymagana byłaby również grupa parlamentarna Partii Lewicy, która odrzuca tak ogromne zwiększenie środków na obronność.
Partia Lewicy ostrzega przed „czekiem in blanco na zbrojenia”. Liderzy partii i frakcji parlamentarnych Lewicy wspólnie oświadczyli w środę w Berlinie, że „bezprecedensowa poprawka finansowa do Ustawy Zasadniczej w Bundestagu” dotycząca zwolnień z hamulca zadłużenia na wydatki obronne jest „całkowicie pochopna i wysoce wątpliwa z demokratycznego punktu widzenia”. Mówili o „bezprecedensowym i niezwykle wątpliwym procesie”.
Politycy zwrócili uwagę, że planowane zwolnienie dla budżetu obronnego „nie jest ograniczone ani kwotowo, ani czasowo”. Mogłoby to uwolnić „setki miliardów na zbrojenia”. Z drugiej strony, politycy Partii Lewicy skrytykowali „brak takich przepisów w odniesieniu do kluczowych kwestii, takich jak mieszkalnictwo i zdrowie”.
Gotowa do poparcia poluzowania hamulca zadłużenia w odniesieniu do wydatków na obronność byłaby natomiast liberalna FDP, jak oświadczył przewodniczący jej klubu parlamentarnego Christian Dürr.
„Moglibyśmy zaakceptować wyższe wydatki na obronę poza hamulcem zadłużenia, ponieważ wzmocnienie wojsk jest priorytetem w tych czasach”, powiedział Dürr dodając, że „nie może jednak dojść do sytuacji, w której wydatki na obronę stałą zostaną zredukowane do 1 procenta, tak aby SPD miała więcej pieniędzy w budżecie”. Wręcz przeciwnie: regularne wydatki na obronę muszą być mocno zakotwiczone na poziomie 2 procent, ponieważ zapewnia to bezpieczeństwo planowania i niezawodność Bundeswehry – uważa Dürr.
FDP, która dotychczas odrzucała możliwość poluzowania zapisanego w niemieckiej Ustawie Zasadniczej hamulca, krytykuje jednak pomysł „finansowanego długiem specjalnego funduszu na infrastrukturę, który obejmuje wszystko, co możliwe”.