Rada Polityki Pieniężnej może w maju dyskutować o obniżce stóp procentowych, o ile do tego czasu spadnie inflacja i obniży się tempo wzrostu gospodarczego - ocenia członek RPP Jerzy Żyżyński. Jest on zwolennikiem cięcia stóp od razu o 50 pb.
Żyżyński pytany przez dziennikarzy o możliwy termin decyzji RPP o obniżce stóp procentowych wskazał, że może to nastąpić już w maju.
"Wszystko zależy od tego, co się dzieje z gospodarką. Jeśli tempo wzrostu gospodarczego spadnie wyraźnie poniżej 3 proc. i spadnie inflacja, to będzie silna przesłanka, żeby obniżyć stopy".
"Myślę, że już w maju będziemy mogli o tym dyskutować. Jestem za tym, żeby to było raczej 50 pb. Były propozycje, żeby ciąć o 25 pb, ale co to jest 25 pb, to nie ma żadnego oddziaływania"
Żyżyński wskazuje, że przed podjęciem decyzji o cięciu stóp trzeba poczekać na dane o inflacji za luty.
"Jeśli inflacja liczona miesiąc do miesiąca spadnie w lutym, to będzie znaczyć, że ten wzrost cen z grudnia i stycznia się skończył"
"Jestem zwolennikiem tego, żeby nie działać nerwowo i nie kierować się ruchami krótkoterminowymi. Trzeba popatrzeć co się dzieje i dopiero wtedy interweniować. Jestem też zwolennikiem sygnałów stabilizujących nastroje"