Kto trzyma domowy budżet? Polacy są podzieleni

58 proc. mężczyzn twierdzi, że to oni są głową rodziny i powinni brać na siebie kredyty i inne większe zobowiązania finansowe - wynika z badania Krajowego Rejestru Długów. Nie zgadza się z tym 57 proc. kobiet - dodano.

Jednocześnie - jak podano - również 58 proc. ankietowanych mężczyzn nie zgodziło się ze stereotypem, że to kobiety zajmują się domem i dziećmi, i w związku z tym one powinny robić bieżące zakupy. Same kobiety miały na ten temat podzielone zdania - połowa uznała, że to prawda, a 50 proc. - że nie.

Podano, że 70 proc. uczestniczek badania uznało za komplement stwierdzenie, że są one bardziej oszczędne, dlatego powinny zarządzać domowym budżetem

"Po przeciwnej stronie stoją panowie, z których 57 proc. uważa zgoła inaczej"

 - dodano.

Opinia, że to panowie są lepiej zorientowani w finansach i powinni zarządzać rodzinnymi oszczędnościami, miała swoich zwolenników głównie wśród nich samych (59 proc.), podczas gdy 3/4 kobiet się temu sprzeciwiło.

Zarówno 1/4 kobiet, jak i mężczyzn przyznało, że zdarzyło im się choć raz zapomnieć o spłacie w terminie raty zaciągniętego zobowiązania - kredytu, pożyczki, zakupu na raty. Jednocześnie 15 proc. kobiet i 17 proc. mężczyzn wskazało, że świadomie nie zapłaciło raty zobowiązania w terminie i przeznaczyło te pieniądze na inne wydatki.

Tyle samo kobiet oraz mężczyzn (po 54 proc.) uważa, że lepiej rozłożyć spłatę kredytu na dłuższy czas i z niższą ratą, nawet kosztem wyższych odsetek; ich zdaniem jest to bezpieczniejsza forma zaciągania zobowiązań. 

"Większość też (67 proc. kobiet i 61 proc. mężczyzn) uważa, że lepiej wziąć kredyt i mieć coś od razu, niż oszczędzać na zakup przez kilka miesięcy"

 - dodano.

Co druga ankietowana osoba przyznała, że większe wydatki, np. zakup telewizora czy wyjazd wakacyjny są dokonywane wspólnie, a koszty są dzielone po równo. Wskazywano również na zaciąganie kredytów i pożyczek na realizację wspólnych potrzeb (41 proc.), ubezpieczenia, polisy, prywatną opiekę medyczną (44 proc.), a także żłobek, przedszkole, czesne i studia dzieci (28 proc.). Uczestnicy badania deklarowali, że odkładają tyle samo na lokatach i kontach oszczędnościowych (34 proc.) i są w równym stopniu zadłużeni (25 proc.).

Na pytanie, kto w parze zarabia więcej, częściej wskazywano mężczyzn (58 proc.), a równe zarobki zadeklarowano w 23 proc. związków.

Ogólnopolskie badanie „Finanse w parach 2025” zostało zrealizowane na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej w styczniu br. przez IMAS International wśród 749 osób w wieku 18-74 lata, będących w związkach partnerskich lub małżeńskich z osobą przeciwnej płci.

Źródło