Branża odzieżowa musi być gotowa na duże zmiany w zakresie zbierania i zarządzania danymi o produktach, kiedy w 2026 roku do użytku wejdą Cyfrowe Paszporty Produktów (Digital Product Passport). Dział badawczy Parlamentu Europejskiego przedstawił wnikliwe studium implementacji tej technologii. Na co muszą przygotować się przedsiębiorstwa odzieżowe? Wyjaśniają eksperci Exorigo-Upos.
Cyfrowy Paszport Produktu (CPP) to inicjatywa Unii Europejskiej, która ma na celu zapewnienie trwałej tożsamości każdemu produktowi. CPP będzie zawierał istotne dane, które umożliwią identyfikację produktu, jego skład oraz pochodzenie w całym cyklu życia, w tym informacje o sposobach recyklingu.
Projekt regulacji “Zrównoważony Produkt”, który wprowadza ideę CPP, został przyjęty przez Komisję Europejską pod koniec marca 2022 roku. Miesiąc później rozpoczęły się prace nad tym rozwiązaniem. Paszport produktowy ma dotyczyć nie tylko towarów wyprodukowanych w Europie, ale także sprowadzonych do UE z innych rynków. W pierwszej kolejności, od 2026 roku, obowiązek posiadania CPP będą miały baterie, elektronika i tekstylia.
Aktualnie projekt regulacji jest w fazie prac nad wnioskiem Komisji Europejskiej, następnie zostanie poddany pod głosowanie i ewentualną implementację.
Na pierwszy ogień przemysł modowy
Funkcjonowanie przemysłu odzieżowego stanowi jedno z głównych wyzwań dla Unii Europejskiej, jeśli chodzi o wpływ na środowisko i klimat. Zajmuje czwarte miejsce pod względem szkód, tuż za sektorami żywnościowym, budowlanym i transportowym, odpowiadając za prawie 6 proc. całkowitego śladu ekologicznego w UE. Branża modowa jest odpowiedzialna za 10 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych, 79 trylionów litrów zużywanej wody, 20 proc. przemysłowych zanieczyszczeń rzek i mórz, 92 miliony ton odpadów i 35 proc. mikroplastiku, które trafia do oceanów każdego roku.
Branża próbuje sprostać wyzwaniu, jakim jest rosnący popyt konsumentów, uwzględniając przy tym założenia ESG. Zadanie nie należy jednak do najłatwiejszych ze względu na specyfikę wytwarzanych produktów.
- Fast fashion to model produkcji i sprzedaży tanich, niskiej jakości ubrań, które są wytwarzane szybko, w ogromnych ilościach, często kosztem warunków pracy oraz środowiska. Dobry przykład w zakresie ograniczenia popularności szybkiej mody daje krajom UE Francja, w której parlament chce wprowadzić kary finansowe dla producentów ubrań i zakazać reklam produktów z tego segmentu. Te wdrożenia mają ograniczyć konsumpcjonizm i promować świadome podejście do zakupów – mówi Magdalena McLean, członkini zarządu i szefowa zespołu ds. ESG w Exorigo-Upos.
Produkcja odzieży to proces, w którym uczestniczy wiele podmiotów, napędzanych przez różnorodnych nabywców. Aby poznać praktyki dotyczące przejrzystości w tym sektorze, zespół badawczy Parlamentu Europejskiego przeprowadził badania terenowe. Wyniki wskazują na niedostatek informacji dotyczących powstawania tekstyliów. Tylko 17 proc. marek udostępniało w pełni szczegółowe dane o pochodzeniu towaru, podczas gdy 93 proc. dzieliło się jedynie krajem produkcji. Ustawodawca w odpowiedzi na niezadowalające dane raportowe zaproponował w CPP podział interesariuszy na poziomy, rozpoczynając od producentów surowców (Poziom 4) aż do finalnej sprzedaży (Poziom 0). Każdy z nich będzie miał w obowiązku wprowadzać kolejne informacje do CPP.
Jakie dane zbiera i udostępnia CPP?
- Śledzenie i monitorowanie całego cyklu życia produktu jest niezwykle skomplikowane. Proste identyfikatory często nie wystarczają do odróżnienia identycznych artykułów pod względem procesów produkcyjnych i logistycznych. Problem dostrzegł segment FMCG i największe sieci sklepów spożywczych w Polsce już z powodzeniem wdrażają kody produktów typu GS1 DataMatrix oraz GS1 QR, czyli kody dwuwymiarowe 2D. Pomieszczą one dużo więcej informacji o wyrobie niż typowy kod kreskowy, np.: numer partii, datę ważności i numer seryjny. Co więcej, kody 2D można łatwo skanować za pomocą smartfonu. Kolejnym krokiem będzie wdrożenie Cyfrowego Paszportu Produktu, który dostarczy informacji m.in. o pochodzeniu surowców, transporcie, czy generowanym śladzie węglowym. CPP ma ułatwić konsumentom świadomy wybór i odpowiedzieć na pytanie, co zrobić z daną rzeczą, kiedy już nie będzie zdatna do użytku. Cieszy zwłaszcza to ostatnie, ponieważ obecnie zaledwie 12 proc. wyrzucanych tekstyliów trafia do recyklingu – dodaje Anna Schabikowska, doradczyni zarządu Exorigo-Upos i członkini grupy „Odpowiedzialny e-commerce” e-Izby.
Dzięki CPP firmy będą mogły skuteczniej śledzić dostawy, zarządzać zasobami i przestawiać się na bardziej ekologiczne surowce, jak bawełna organiczna. Ponadto, CPP dostarcza danych, które ułatwiają recykling i naprawę produktów, co przynosi korzyści konsumentom i gospodarce obiegu zamkniętego. Wdrożenie pomoże również producentom z sektorów premium i luksusowych opracować i wdrożyć narzędzia, które będą zwalczać produkcję tzw. “podróbek”.
- Według zestawień Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) na rynek europejski w skali roku trafia aż 86 milionów podrobionych produktów, których łączna wartość przekracza dwa miliardy euro. OECD podaje natomiast, że wartość fałszywych dóbr, które znajdują się w obiegu na całym świecie, wyniosła w 2022 r. około trzech trylionów dolarów amerykańskich. Wśród towarów, które najczęściej zatrzymują celnicy najwięcej jest gier, opakowań i zabawek, ale największe zyski przynoszą repliki ubrań, zegarków czy torebek luksusowych marek – komentuje Magdalena McLean z Exorigo-Upos.
Oprócz identyfikacji produktów za pomocą nadania numeru referencyjnego i marki, wyniki raportu sugerują uwzględnienie 16 kategorii informacji. Wśród nich znajdują się m.in. szczegółowy opis i skład produktu, informacje o transporcie i jego wpływie na środowisko, wykorzystane substancje chemiczne i ich wpływ na zdrowie, ilość wyprodukowanych artykułów, wpływ społeczny i dbałość o prawa człowieka czy opinie klientów.
Jak będzie przebiegało wdrożenie?
Implikacja systemu podzielona będzie na trzy etapy. Faza pierwsza ma objąć “minimalne i uproszczone CPP” dla przemysłu tekstylnego w perspektywie krótkoterminowej, czyli do 2027 roku. Pierwsze paszporty mają zawrzeć informacje o składzie produktu, takie jak wykorzystanie materiałów z recyklingu, obecność substancji niebezpiecznych oraz mikrowłókien plastikowych, możliwości recyklingu, śledzenie w łańcuchu dostaw oraz informacje o opakowaniu, w tym o jego możliwości ponownego użycia. Istnieje możliwość dodania danych, które umożliwią analizę cyklu życia, wagę, ilość i skład użytych materiałów, czy wykorzystane środki transportu i pokonaną odległość.
W drugiej fazie wdrożenia uwaga będzie skupiona na poszerzeniu zakresu działania i standaryzacji systemów informacyjnych w sektorze tekstylnym, certyfikacjach, audytach oraz mechanizmach śledzenia, aby umożliwić łatwiejszą integrację i automatyzację zbierania danych. Dodatkowo, ustawodawca chce dążyć do unifikacji CPP w całym sektorze, zapewniając zgodność z europejskimi regulacjami.
Trzeci, ostatni etap wdrożenia ma rozwiązać problemy skalowalności poprzez wykorzystanie wiedzy z poprzednich faz, takich jak ankiety czy warsztaty, aby zwiększyć adaptowalność i skuteczność dla szerszych zastosowań.
Zasięg CPP ma zostać rozszerzony, aby obejmował interesariuszy z branży tekstylnej i odzieżowej, zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Pozwoli to na promowanie cyrkularności i szerszą analizę danych dzięki sztucznej inteligencji, oraz umożliwi ustanowienie regulacji opartych na najlepszych praktykach.