Kłopoty gospodarki Niemiec to również kłopoty dla sąsiadów?

Niemiecka gospodarka, będąca największą w Europie, odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu kondycji gospodarczej całego kontynentu – ocenia „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Obecnie jednak stoi w obliczu poważnych wyzwań ekonomicznych i strukturalnych, które prowadzą do stagnacji. Skutki tego zjawiska są odczuwalne także w sąsiadujących krajach.

Zdaniem analityków cytowanych przez gazetę silna gospodarka niemiecka jest również w interesie jej sąsiadów. Szacuje się, że wzrost niemieckiego PKB o jeden procent w ciągu najbliższych trzech lat miałby bezpośredni wpływ na gospodarki innych krajów Unii Europejskiej. Na przykład, PKB Czech wzrosłoby o 0,36 procent, a w Austrii, Polsce oraz na Węgrzech o 0,32 procent. 

Niezwykle istotny dla gospodarek europejskich jest niemiecki popyt importowy – podkreśla dziennik. Generuje on wartość dodaną w wysokości 300 miliardów euro rocznie w innych krajach Unii Europejskiej i zapewnia tam pięć milionów miejsc pracy. 

Niemcy pozyskują także 51 procent swojego importu z krajów europejskich, co czyni je kluczowym rynkiem zbytu dla wielu europejskich państw. Szczególnie ważne są dla krajów Europy Środkowej i Wschodniej, takich jak Czechy, Austria, Polska i Węgry. Silne powiązania handlowe i zależność tych krajów od niemieckiego popytu oznaczają, że jakiekolwiek problemy w niemieckiej gospodarce mają natychmiastowy i bezpośredni wpływ na ich własne gospodarki.

Niemiecka gospodarka stoi obecnie przed licznymi wyzwaniami, które przyczyniają się do jej obecnej stagnacji. Są to zarówno problemy strukturalne, jak i globalne czynniki ekonomiczne. Zdaniem „FAZ” ożywienie tamtejszej gospodarki przyniosłoby korzyści nie tylko samym Niemcom, ale także całemu kontynentowi, w szczególności krajom silnie związanym gospodarczo z Niemcami.
 

Źródło

Skomentuj artykuł: