Odsezonowany odczyt Miesięcznego Indeksu Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego (MIK PIE) wyniósł w lutym 102,0 pkt. Oznacza to przewagę nastrojów pozytywnych wśród przedsiębiorców.
Tegoroczny lutowy MIK jest o 1,6 pkt. wyższy od odczytu w tym samym miesiącu rok wcześniej (100,4 pkt.). Do wynagrodzeń, zatrudnienia i płynności finansowej, ocenianych powyżej poziomu neutralnego przez szereg poprzednich odczytów dołączyły moce produkcyjne. Wartość sprzedaży i nowe zamówienia są jeszcze poniżej poziomu 100 pkt. ale ze wzrostem m/m.
- Wyniki różnych badań z ostatnich kwartałów świadczą o tym, że przedsiębiorcy mają problem ze zidentyfikowaniem stanu koniunktury, a w każdym badaniu widać dwie tendencje. W III kwartale 2023 r., gdy aktywność gospodarcza odbijała, przedsiębiorstwa raportowały obawy o spowolnienie i pogorszenie sentymentu. Natomiast w IV kwartale wzrostowi optymizmu towarzyszyły słabsze wyniki gospodarcze. Te wydarzenia pokazują, że wśród przedsiębiorców wciąż jest duża niepewność co do przyszłego stanu koniunktury i jest to druga spośród najczęściej raportowanych barier w rozwoju firm. Niemniej bieżące dane MIK pozwalają na lekki optymizm – wynik przekraczający poziom neutralny, czyli powyżej 100 pkt., dotychczas zwykle przypadał na okres szybkiego wzrostu, który sięgał nawet 4% r/r– komentuje dr Jakub Rybacki, kier. zespołu makroekonomii PIE.
Odsezonowane dane MIK wskazują, że dwa komponenty, które składają się na Miesięczny Indeks Koniunktury, są powyżej poziomu neutralnego i dodatkowo wzrosły w porównaniu z poprzednim odczytem. Należą do nich: zatrudnienie (106,4 pkt.; wzrost o 1,6 pkt. m/m i o 3,9 pkt r/r) oraz moce produkcyjne (101,7 pkt.; wzrost o 9,9 pkt. m/m i o 0,8 pkt. m/m). Pozytywna ocena płynności finansowej przedsiębiorstw nie przekłada się na ich inwestycje. Lutowy odczyt komponentu inwestycji wzrósł o 0,9 pkt. m/m do poziomu 84,3 pkt., ale od 2021 r. pozostaje poniżej poziomu neutralnego. Z kolei lutowy odczyt jest drugim z kolei, gdzie odnotowaliśmy poprawę wskaźników wartości sprzedaży oraz nowych zamówień, ale ciągle ich wartości pozostają poniżej poziomu neutralnego.
- Argumentów przemawiających za odbiciem gospodarczym dostarcza też struktura poszczególnych komponentów. Przede wszystkim obserwujemy poprawę wszystkich wskaźników opisujących bieżącą aktywność. Lepsze są zarówno oceny sprzedaży, jak i portfela zamówień czy wykorzystania mocy produkcyjnych. Ponownie więcej firm zaczyna tworzyć plany inwestycyjne. Co więcej, odbicie aktywności dociera także do firm małych i mikroprzedsiębiorstw. Taka sytuacja nierozerwalnie wiąże się z przyśpieszaniem
tempa wzrostu PKB – spodziewamy się, że już w I kwartale przekroczymy barierę 2% wzrostu – podkreśla Jakub Rybacki.