Z raportu AIECE (Association Of European Conjuncture Institutes), w którego przygotowaniu uczestniczył Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), wynika, że wzrost gospodarczy w strefie euro w 2025 r. nieco przyspieszy, choć pozostanie słaby na tle świata.
Konsensus prognoz AIECE wskazuje, że PKB strefy euro powiększy o 1,3 proc. w 2025 r. i stanowi to przyspieszenie względem 2024 r. o 0,8 proc., lecz jest to słabszy wynik niż w latach przed pandemią. Spośród państw obszaru walutowego tylko w Grecji i Słowenii tempo wzrostu przekroczy 2 proc. Spowolnienie dotyczy szczególnie największych gospodarek. PKB Niemiec, Francji i Włoch wzrośnie w przyszłym roku o mniej niż 1 proc.
– napisał Dawid Sułkowski w Tygodniku Gospodarczym PIE, nr 51/2024.
W jego przekonaniu odbiciu wzrostu gospodarczego pomoże konsumpcja prywatna i inwestycje. Wzrost realnych wynagrodzeń zwiększy wydatki gospodarstw domowych. Z drugiej strony boom konsumpcyjny ogranicza wzrost oszczędności i negatywne nastroje konsumentów.
- Mediana prognoz zakłada wzrost konsumpcji prywatnej o 1,2 proc. Nieco większe będzie odbicie inwestycji (1,6 proc.), co pozwoli odrobić tegoroczne spadki (-1,2 proc.). Poprawie aktywności inwestycyjnej pomagają obniżki stóp EBC. Równocześnie niższe zyski firm powstrzymują przedsiębiorstwa przed nowymi nakładami inwestycyjnymi
– dodaje ekspert.
- Prognozy PKB są jednak obarczone ryzykiem dla niższego wzrostu – pisze dalej Dawid Sułkowski. - Jako główne źródło niepewności wskazują słabość handlu międzynarodowego. Zdaniem AIECE, wpływać na to mogą narastające napięcia geopolityczne i fragmentacja handlu. Wśród zagrożeń wciąż pozostają ryzyka wzrostu cen surowców.
Ekspert zaznacza, iż przy tym think tanki obawiają się pogorszenia sytuacji finansów publicznych i wynikającej z tego mniejszej przestrzeni na wydatki państwa.
- Z tego powodu w przyszłym roku spodziewają się restrykcyjnej polityki fiskalnej w strefie euro, chociaż – ich zdaniem – bardziej odpowiedni byłby jej neutralny charakter – zwraca uwagę ekspert. Jego zdaniem w 2025 r. inflacja powróci blisko celu EBC.
Jednocześnie think tanki zrzeszone w AIECE prognozują, że ceny w strefie euro w przyszłym roku wzrosną o 2,1 proc. - Ekonomiści AIECE są jednak podzieleni w sprawie podejścia do polityki pieniężnej EBC. Podobny odsetek think tanków deklaruje jako odpowiednią tak ekspansywną, jak i restrykcyjną politykę monetarną – dodaje ekspert .
- Ekonomiści często sugerują też, że polityka EBC jest największym czynnikiem ograniczającym wzrost gospodarczy. Największym ryzykiem dla uporczywości inflacji pozostają wysokie podwyżki wynagrodzeń. Wynikają one m.in. z niedoboru wykwalifikowanych pracowników
– stwierdza na zakończenie Dawid Sułkowski.