Heineken spodziewa się wyższych cen piwa i zmniejszenia spożycia

Jednym ze skutków wyższych cen piwa będzie mniejsza liczba osób decydujących się na jego picie, ostrzegł holenderski koncern po tym, jak ceny jęczmienia i aluminium poszybowały w górę w ciągu ostatniego roku. Heineken, drugi co do wielkości producent piwa na świecie, oznajmił, że rosnąca inflacja może spowodować, że nie osiągnie swoich celów finansowych.

Browar, który produkuje takie piwa jak: Sol, Strongbow i Heineken, obawia się, że z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej na świecie będzie musiał podnieść cenę swoich napojów, co może prowadzić do zmniejszenia spożycia piwa.

Chociaż firma ogłosiła, że w 2021 r. odnotowała lepsze zyski niż oczekiwano m. in. dzięki wyższym cenom i oszczędnościom, to jednak pandemia nadal powoduje zakłócenia w jej działalności.

Powolne ożywienie nocnego życia, oprócz ciągłych problemów z łańcuchem dostaw i rosnącej inflacji, może znacząco wpłynąć na jego przychody w 2022 roku. Wyższe koszty produkcji – takie jak jęczmień, którego cena podwoiła się w ciągu ostatniego roku, i aluminium, które jest teraz o 50% droższe – ze względu na presję w łańcuchu dostaw odczuwaną na całym świecie zostaną przeniesione na klientów, podała firma.

W lutym 2021 r. Heineken zlikwidował 8 000 miejsc pracy, zmagając się z przymusem oszczędzania pieniędzy, podczas gdy kryzys związany z koronawirusem odbił się wyraźnie na sprzedaży.

Koncern określił rok 2020 jako czas „bezprecedensowych zakłóceń”, ujawniając jednocześnie załamanie sprzedaży na kluczowych rynkach w wyniku blokad z powodu COVID-19 oraz innych ograniczeń.

Źródło

Skomentuj artykuł: