Z rozwiązaniami opartymi na sztucznej inteligencji zetknęło się w pracy 30 proc. polskich pracowników, a 55 proc. osób przyznaje, że AI ułatwia im wykonywanie zadań - stwierdzono w raporcie Monitor Rynku Pracy, przygotowanym przez Instytut Badawczy Randstad.
Z danych zawartych w 53. edycji raportu Monitor Rynku Pracy, przygotowanego przez Instytut Badawczy Randstad we współpracy z Instytutem Badań Pollster wynika, że 30 proc. polskich pracowników twierdzi, że spotkało się w miejscu zatrudnienia z rozwiązaniami opartymi na sztucznej inteligencji, robotyzacji i automatyzacji.
W grupie, która potwierdza obecność w firmie takich rozwiązań, zdecydowana większość ocenia je przychylnie: dla 55 proc. stanowią użyteczne wsparcie - podano.
- Co dziesiąty pracownik deklaruje, że AI zastąpiło go w wykonywaniu określonych zadań. 35 proc. podkreśla, że te narzędzia funkcjonują w firmie, ale nie wpływają w żaden sposób na zakres ich pracy
- stwierdzono.
Autorzy opracowania zwrócili uwagę, że im większa firma, tym styczność z narzędziami AI jest częstsza – w mikroprzedsiębiorstwach (od 2-9 osób) deklaruje to 19 proc. ankietowanych, natomiast w największych firmach (od 250 osób) odsetek ten jest ponad dwukrotnie wyższy (40 proc.).
- Najczęściej mają z nią do czynienia inżynierowie (52 proc.) oraz przedstawiciele kadry zarządzającej (49 proc.), a patrząc przez pryzmat branż: pracownicy telekomunikacji i IT (60 proc.), przemysłu (44 proc.) oraz finansów i ubezpieczeń (42 proc.)
- dodano.
W raporcie podano, że najczęściej wymienianymi przez pracowników narzędziami AI są: aplikacje generujące treści i grafiki (39 proc.) oraz czatboty i automatyczne systemy obsługi klienta (38 proc.). Trzecie miejsce zajmują w tym zestawieniu translatory z języków obcych (35 proc.), a czwarte - roboty przemysłowe (34 proc.).
"Duże obawy o utratę stanowiska z powodu sztucznej inteligencji żywi 21 proc. badanych. Zdecydowana większość (49 proc.) deklaruje jednak, że nie czuje takiego zagrożenia" - podkreślili autorzy opracowania. Zaznaczyli, że stosunkowo liczna jest też grupa pracowników, którzy nie umieją jeszcze jednoznacznie ocenić sytuacji: 24 proc. na pytanie, czy w związku z rozwojem AI boją o swoje bezpieczeństwo zawodowe w przyszłości, odpowiedziało, że „ani tak, ani nie”, a 6 proc. „nie ma zdania”.
"Automatyzacji i robotyzacji pracy obawiają się raczej młodzi pracownicy niż starsi, oraz raczej kobiety niż mężczyźni"- wskazał ekspert ds. rynku pracy w Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych i współautor podcastu "Ekonomia i cała reszta" Łukasz Komuda. Dodał, że najbardziej zagrożeni czują się kasjerzy i sprzedawcy (31 proc.), pracownicy biurowi i administracyjni (24 proc.), a także robotnicy niewykwalifikowani (23 proc.).
Według autorów raportu w ujęciu branżowym "największy niepokój" towarzyszy sektorom: hotelarstwa i gastronomii, finansów i ubezpieczeń (po 27 proc.) oraz handlowi (26 proc.). Najpewniej czują się natomiast pracownicy edukacji - 59 proc. nie obawia się utraty posady z powodu rozwoju AI.
Zwrócono uwagę, że 66 proc. ogółu zatrudnionych przyznaje, że ich pracodawca nie proponuje żadnych działań, które rozwijałyby ich umiejętności pracy z AI – najliczniejszą grupę stanowią wśród nich pracownicy opieki zdrowotnej i pomocy społecznej (79 proc.)
Mniej niż 1/3 (27 proc.) wszystkich respondentów uważa, że są przygotowani do pracy z rozwiązaniami bazującymi na sztucznej inteligencji. Jednocześnie 37 proc. z własnej inicjatywy stara się poszerzać swoją wiedzę w tym zakresie. Nieco częściej deklarują to mężczyźni (38 proc.) niż kobiety (35 proc.).
"Przed pracownikami stoi więc wyzwanie zawodowej adaptacji, a przed pracodawcami wdrażanie narzędzi AI jednocześnie ze skutecznymi szkoleniami dla zatrudnionych. Tylko tak przedsiębiorstwa będą mogły w pełni wykorzystać szanse, jakie idą za nową technologią"
– zaznaczyła Monika Hryniszyn z Randstad.