Komisja Europejska wyraźnie dąży do tego, aby wyeliminować węgiel

- Nie pytajmy, co po węglu, ale co obok węgla i co z węgla możemy wykorzystywać! – podkreśla Adam Gawęda, wiceminister aktywów państwowych i pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa. Wiceminister gości w tych dniach na licznych na Śląsku uroczystościach barbórkowych. Wszędzie podkreśla, że że sektor górniczy stoi przed bardzo poważnymi wyzwaniami transformacji surowcowo-energetycznej. Jednak Polska będzie nadal opierać swe bezpieczeństwo energetyczne na własnych zasobach.

Musimy sprostać stawianym przed górnictwem wyzwaniom. Nie powinniśmy mówić „kiedy będzie po węglu”. Musimy mówić o sytuacji, jak  obok węgla tworzyć nowe impulsy gospodarcze. I jak razem z węglem tworzyć technologię, by stabilność sektora surowcowego i potencjał, który towarzyszy nam w naszym regionie, były właściwie wykorzystywane. Jestem przekonany że razem z wszystkimi, którzy odpowiadają za górnictwo, będziemy w drodze odpowiedzialnego dialogu kreślili plany na naszą przyszłość.

mówił Adam Gawęda na głównej akademii barbórkowej kopalni ROW w Rybniku.

Dodał, że dla górnictwa ważne są nie tylko wyniki makroekonomiczne, ale także aspekty społeczne, polityczne i prawne w szerokiej skali.

Wiceminister odniósł się też do zagrożeń płynących dla górnictwa z polityki klimatycznej UE, o których pisaliśmy na łamach serwisu FilaryBiznesu.pl.

Komisja Europejska i wszystkie jej agendy wyraźnie dążą do tego, aby wyeliminować węgiel z przestrzeni surowcowej, ale wiemy, że nie jest to nasza droga. Będziemy chronili klimat i środowisko, ale wiemy również, że transformacja surowcowo-energetyczna musi być po prostu uczciwa, sprawiedliwa i solidarna. Solidarna w aspekcie wszystkich państw, nie tylko Europy, ale i świata. Nie sposób planować dziś przyszłość energetyczną, nie patrząc na to, jak bardzo dużo emitują te wszystkie kraje, które nie spełniają rygorystycznych przepisów, a które tak naprawdę eliminują konkurencyjność naszej gospodarki. My głośno o tym mówimy, musimy powiedzieć o tym także na ziemi rybnickiej i wodzisławskiej, bo kopalnia ROW jest jedną z najlepszych w naszym górnictwie. Musimy odpowiedzialnie tworzyć otoczenie prawne, aby nasz sektor mógł się dobrze rozwijać.

powiedział wiceminister.

Dodał, że ze wsparciem okołogórniczych placówek naukowych można odpowiedzialnie wytyczyć drogę dla górnictwa w Polsce, aby było ono nie tylko ekonomicznie uzasadnione i innowacyjne, ale także bezpieczne. Wśród projektów mogących pozwolić górnictwu na funkcjonowanie przez wiele kolejnych pokoleń Adam Gawęda wymienił m.in. produkcję wodoru i paliw przyszłości oraz zaangażowanie w sektor chemii przemysłowej.

Dziękuję wszystkim, od górnika w ścianie i w przodku, przez oddziały pomocnicze po kierownictwo kopalni. Wszyscy tworzycie wspólnotę górniczą i spełniacie nasze oczekiwania, robicie to uczciwie i sumienne i za to należą się Wam podziękowania. Dyrekcja odpowiedzialnie planuje nowe pola eksploatacyjne, daje to satysfakcję i radość na co dzień.

chwalił Adam Gawęda.

Wiceminister aktywów państwowych i pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa ocenił, że kopalnia ROW należy do najlepszych w polskim górnictwie. Do serdecznych życzeń i podziękowań dla górników dołączył w swym przemówieniu Tomasz Rogala – prezes PGG. Przypomniał słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który w sobotę na akademii barbórkowej w Katowicach zapewnił o ważnej pozycji węgla kamiennego w Polsce i potwierdził olbrzymi, perspektywiczny potencjał przemysłowy regionu. Lider Polskiej Grupy Górniczej podkreślił kluczowe znaczenie produkowanego surowca dla bezpieczeństwa energetycznego kraju, zwrócił uwagę na generowanie przez górnictwo w Polsce ogromnej wartości dodanej w postaci finansowania rynku, technologii, przemysłu maszynowego, nauki, wkładów do budżetu publicznego, tworzenia i utrzymywania dużej ilości atrakcyjnych miejsc pracy. Zaznaczył, że transformacja nie może polegać na prostej zamianie na podobną liczbę innych miejsc pracy, ale musi uwzględnić ich jakość i wartość.

Ze względu na wymagającą wizję UE w stosunku do węgla, musimy pamiętać o tym łańcuchu wartości i wiedzieć, jak go zachować. Jak zmienić sektor, nie krzywdząc nikogo i nie dopuszczając do ubóstwa oraz wykluczenia ludzi, za których jesteśmy odpowiedzialni – mówił Tomasz Rogala. Opisał m.in. nowoczesne projekty rozwojowe firmy w obszarach karbochemii, czystej energii, gospodarki w obiegu zamkniętym (np. budowę instalacji fotowoltaicznych na obiektach kopalń PGG i nieużytkach-hałdach pogórniczych)

To właśnie dowody na to, że jesteśmy otwarci na zmiany i chcemy wykorzystać szanse, które one niosą.

 

zaakcentował prezes PGG, dziękując pracownikom za wykazanie się ogromną odpowiedzialnością za firmę, miejsca pracy i rodziny.

Wśród gości Barbórki w ROW byli też parlamentarzyści: senatorowie Ewa Gawęda i Wojciech Piecha oraz posłowie Krzysztof Gadowski, Teresa Glenc, Marek Krząkała i Grzegorz Matusiak, samorządowcy, przedstawicieli nadzoru górniczego, uczelni wyższych, pedagogów ze szkół kształcących adeptów sztuki górniczej, związkowców z przewodniczącym Zarządu Regionu NSZZ Solidarność Dominikiem Kolorzem, duchowieństwo z reprezentującym metropolitę katowickiego abpa Wiktora Skworca proboszczem rybnickiej parafii św. Anroniiego ks. Markiem Biernackim, przedstawicieli Wojska Polskiego, Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Izby Przemysło-Handlowej w Rybniku, firm i instytucji współpracujących z kopalnią ROW.

Minutą ciszy zebrani uczcili pamięć zmarłych kolegów, m.in. dwóch górników, którzy zginęli pod ziemią w styczniu tego roku w Rydułtowach.

Podczas uroczystości barbórkowych poinformowano też, że pracownicy PGG dostaną w lutym o kilkaset złotych większą nagrodę roczną, czyli tzw. czternastkę. To jedno z uzgodnień zawartych w piątek w spółce. W pozostałych kwestiach związkowcy i zarząd się różnią. Strony podpisały protokół rozbieżności i do kolejnych rozmów przystąpią z mediatorem. Zgodnie z ustaleniami związków zawodowych i i zarządu PGG dopłaty do dniówek w wysokości od 18 do 32 zł, które pracownicy kopalń otrzymują na mocy wcześniejszych porozumień, będą włączone do sumy, na podstawie której wyliczana jest nagroda roczna czyli tzw. czternastka. Dzięki temu wysokość tej nagrody, która trafi na konta pracowników w lutym, będzie wyższa o kilkaset zł. Związkowcy domagali się też wprowadzenia tej samej zasady przy obliczaniu Barbórki, a także podwyżki pensji o 12 proc. od 2020 roku. Jednak Zarząd PGG napisał w protokole rozbieżności, że ze względu na obecną sytuację finansową spółki „nie może zgodzić się na realizację pozostałych postulatów”.

Źródło

Skomentuj artykuł: