W I półroczu 2021 r. krajowi inwestorzy indywidualni wygenerowali 24 proc. obrotów na Głównym Rynku GPW. To o 2 pp. więcej niż w I poł. 2020 r. i niemal dwukrotnie więcej niż w I poł. 2019 r. W ostatniej dekadzie ten odsetek wyższy był jedynie w II poł. 2020 r., gdy wyniósł 27 proc. Za ponad połowę obrotów na głównym parkiecie odpowiadają niezmiennie od lat inwestorzy zagraniczni.
Krajowi inwestorzy indywidualni pozostają zdecydowanie największą grupą lokujących kapitał w spółki notowane na rynku NewConnect. W pierwszym półroczu ten odsetek wyniósł 88 proc. Co ciekawe, w porównaniu z pierwszym półroczem 2020 r., potroił się odsetek obrotów wygenerowanych na tym rynku przez inwestorów zagranicznych.
- Dane te możemy interpretować jako pozytywne. Przede wszystkim dowodzą, że nowi inwestorzy, którzy w mijających miesiącach otwierali rachunki giełdowe nadal są na giełdzie i pozostają bardzo aktywni. To bardzo ważne, aby krajowi inwestorzy indywidualni inwestowali na giełdzie, a nie były to tylko zagraniczne czy krajowe instytucje. Nasza giełda działa nieprzerwanie zaledwie od 30 lat, ale już teraz mamy szereg bardzo ciekawych IPO oraz wiele spółek, które są godne tego, aby inwestować w nie długoterminowo
- Co więcej, liczba inwestorów z roku na rok rośnie, co pozwala oczekiwać, że tak dobre wyniki będą utrzymywać się również w przyszłości - dodaje.
Na rynku obligacji dominującą grupą są krajowi inwestorzy instytucjonalni. Ich odsetek w I poł. 2021 r. zwiększył się przede wszystkim kosztem krajowych detalistów.
Na rynku produktów strukturyzowanych udział inwestorów rozkłada się mniej więcej równo pomiędzy krajowych inwestorów indywidualnych a kapitał zagraniczny z niewielką przewagą na rzecz rodzimego. Odsetek krajowych inwestorów indywidualnych zmniejszył się natomiast, w porównaniu z I pół. 2020 r., w strukturze kontraktów terminowych oraz na rynku opcji. Na tym ostatnim rodzimi detaliści pozostają jednak grupą generującą największą część obrotów.