Prawie jedna trzecia Polaków chce całkowicie prywatnego dostępu do lekarzy i badań lekarskich, znaczna większość się temu sprzeciwia, a 25% nie wie, który wariant byłby lepszy. Eksperci Rankomat.pl sprawdzili, co Polacy sądzą o sprywatyzowaniu służby zdrowia i jakie argumenty podnoszą obie strony. Chociaż zdecydowana większość jest temu pomysłowi przeciwna, to najważniejsze są kwestie finansowe – 51% zwolenników chce sama decydować o wydatkach na ubezpieczenie zdrowotne, a 66% przeciwników jest zdania, że chorych nie będzie stać na leczenie prywatne.
W dyskusji co rusz pojawia się temat reformy publicznej służby zdrowia, która mierzy się z trudnościami finansowymi, jest niewydolna, a na wizytę do niektórych specjalistów czeka się latami. Potwierdzają to też rankingi poziomu zadowolenia z usług medycznych - w żadnym Polska nie zajmuje czołowego miejsca. Z danych Health at a Glance 2024 wynika, że wydatki na służbę zdrowia stanowią zaledwie 6,4% PKB przy średniej unijnej 10,4%. Problemem w Polsce jest też 3,5 lekarza i 5,7 pielęgniarki na 1000 mieszkańców, podczas gdy w UE to przeciętnie 4,2 lekarza oraz 8,4 pielęgniarki. Z drugiej strony całkowicie prywatna służba zdrowia w USA utrudnia dostęp do lekarzy i badań z powodów finansowych.
Nie dla prywaty w służbie zdrowia
Z badania przeprowadzonego na zlecenie Rankomat.pl wynika, że większość Polaków nie chce prywatyzacji służby zdrowia. Taki sprzeciw wyraża 47% ankietowanych w wieku 18-64 lata. Tylko 28% popiera pomysł całkowicie prywatnych szpitali i wizyt lekarskich, ale wciąż jedna czwarta zapytanych nie potrafi jednoznacznie określić, czy jest za, czy przeciw.
Obawy przeciwników prywatnej służby zdrowia
Wśród przeciwników prywatnej służby zdrowia dominują powody związane z obawami. Głównie o finanse własne, jak i innych pacjentów. 66% twierdzi, że wielu chorych nie będzie w stanie opłacić leczenia z własnych środków. Prawie tyle samo (61%) twierdzi, że samemu nie sprosta wydatkom na pobyt w prywatnym szpitalu czy wizytę u lekarza specjalisty.
Sprywatyzowanie służby medycznej w Polsce doprowadzi do powstania nierówności społecznych – takiej odpowiedzi udzieliło 46% przeciwników pomysłu. Również 46% wskazań dotyczy obaw o koszty ubezpieczenia zdrowotnego, na którym ma z założenia opierać się prywatna służba zdrowia.
34% przeciwników podziela ogólne przekonanie, że służbą zdrowia powinno zarządzać państwo (34%). Za to 30% odpowiedzi wskazuje na konkretny powód sprzeciwu – chęć zysku prywatnej służby zdrowia doprowadzi do zaniedbania części mniej opłacalnych usług medycznych.
Gorzej nie będzie, mówią zwolennicy prywatnej służby zdrowia
Najwięcej popierających sprywatyzowanie służby zdrowia (51%) kieruje się chęcią decydowania o wydatkach na ubezpieczenie zdrowotne. 44% odpowiadających na “tak” widzi w sprywatyzowaniu konkretną korzyść - taki model zwiększy wybór i dostęp do lekarzy oraz usług medycznych.
Co czwarty ankietowany spośród zwolenników ma dość służby zdrowia w wydaniu publicznym – 25% chce jej sprywatyzowania przez słabą jakość, a drugie tyle przez nieuprzejmość i brak profesjonalizmu lekarzy publicznych. 24% zwolenników twierdzi, że rzadko korzysta z publicznego leczenia i tym samym nie chce dokładać się ze swoich podatków. 19% wierzy z kolei, że prywatne leczenie odciąży budżet państwa, a kolejne 19% utożsamia sprywatyzowanie usług z szybszym rozwojem technologii medycznej.
Ile teraz kosztuje prywatne ubezpieczenie zdrowotne?
Obecnie pacjenci w Polsce mają do wyboru kilka możliwości finansowania leczenia. Publiczna służba zdrowia jest teoretycznie bezpłatna, w praktyce jednak składka na ubezpieczenie zdrowotne w Polsce w 2025 r. wynosi od 314,96 zł do 1384, 97 zł miesięcznie, zgodnie ze stawkami ZUS.
Pacjenci mogą też skorzystać z prywatnej służby zdrowia w ramach pakietów dostępnych w miejscu pracy lub samemu wykupić ubezpieczenie zdrowotne, które umożliwia szybki dostęp do lekarzy specjalistów i badań medycznych.
- Pakiety i prywatna polisa są ograniczone liczbą dostępnych badań czy lekarzy specjalistów. Za niektóre usługi medyczne trzeba dopłacić z własnej kieszeni. W porównaniu do publicznej służby zdrowia niepodważalną zaletą są szybkie terminy, ale też przystępne stawki. Najtańsze prywatne ubezpieczenie zdrowotne kosztuje ok. 50 zł miesięcznie bez względu na stan zdrowia czy formę zatrudnienia
- Ewelina Ratajczak, ekspertka ds. ubezpieczeń na życie Rankomat.pl
Metodologia badania
Badanie na zlecenie Rankomat.pl zostały przeprowadzone w sierpniu 2025 roku na ogólnopolskiej grupie 833 osób w wieku 18-64 lata