Mimo niewielkiej poprawy, nie zmienia się dominująca w ostatnich miesiącach tendencja do słabnięcia aktywności gospodarki - informuje Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Dodano, że najbardziej niepokoi spadek tempa napływu nowych zamówień do przedsiębiorstw.
Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych poinformowało, że Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, w marcu 2022 roku wzrósł o 0,7 punktu w stosunku do wartości sprzed miesiąca.
"Ta niewielka poprawa nie zmienia dominującej w ostatnich miesiącach tendencji do słabnięcia aktywności gospodarki. Główną przyczyną jest brak polityki gospodarczej, zaskakiwanie uczestników rynku zmianami w systemie podatkowym i niska wiarygodność banku centralnego. Do tego dochodzi wzrost niepewności związany z wojną w Ukrainie" - wskazano.
Jak dodano, spośród ośmiu składowych wskaźnika w marcu cztery nieznacznie poprawiły się w stosunku do notowań sprzed miesiąca, jedna pozostała na niezmienionym poziomie a trzy uległy pogorszeniu.
"Najbardziej niepokojący jest spadek tempa napływu nowych zamówień do przedsiębiorstw sektora przetwórstwa przemysłowego. To tendencja, którą obserwujemy od listopada ubiegłego roku. O ile w poprzednich miesiącach kurczenie się portfela zamówień dotyczyło głównie firm małych i średnich, o tyle w marcowych badaniach drastycznie zmniejszyły się zamówienia w firmach dużych, zatrudniających powyżej 250 pracowników"
Biuro dodało, że nieznacznie zmniejszyły się zapasy wyrobów gotowych w magazynach producentów, co daje nieco przestrzeni do utrzymania w najbliższym czasie skali produkcji na podwyższonym poziomie w stosunku do wielkości bieżącego popytu.
"Zwłaszcza, że płyną coraz wyraźniejsze sygnały o jego kurczeniu się. Wskaźniki ufności konsumenckiej w marcu spadły do poziomów porównywalnych z początkiem pandemii w 2020 roku" - wyjaśniono.
BIEC zauważa, że w dalszym ciągu pogarsza się sytuacja finansowa przedsiębiorstw.
"Tę niekorzystną tendencję obserwujemy od października ubiegłego roku. Podobnie jak w przypadku zamówień, znaczące pogorszenie stanu finansów nastąpiło w firmach dużych i średnich, a więc tych, które działają na globalnych rynkach. Obecnie, odnotowujemy ponad 20-procentową przewagę firm, oceniających negatywnie zmiany w swej sytuacji finansowej nad odsetkiem firm, które uważają, że ich kondycja finansowa uległa w ostatnich miesiącach poprawie" - wyjaśniono.
Biuro tłumaczy, że podaż pieniądza M3 w ujęciu realnym nieznacznie wzrosła, znacząco natomiast przybyło gotówki, choć nie w takim stopniu, jak miało to miejsce przed dwoma laty, w przededniu pierwszego lockdownu.
Na warszawskiej giełdzie w dalszym ciągu dominują spadki i podwyższona zmienność notowań, co odzwierciedla skalę niepewności - podsumowało Biuro.