Na 1 mkw. mieszkania pracujemy (średnio) prawie dwa miesiące

Statystyczni górnicy czy informatycy pracują na metr mieszkania krócej niż miesiąc. Na drugim biegunie mamy za to szwaczki czy pracowników hoteli i restauracji, dla których droga do własnego „M” jest lekko około trzy razy dłuższa – szacują eksperci firmy HREIT Oskar Sękowski i Bartosz Turek.  
 

Co miesiąc GUS podaje dane na temat przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń. Znajdziemy tam informacje o pensjach w różnych sektorach gospodarki. Dzięki temu możemy sprawdzić, jak długo przedstawiciele różnych zawodów muszą pracować na mkw. mieszkania w największych, polskich miastach. 

Jak zaznaczają eksperci, zarobki górników należą do najwyższych w kraju. To właśnie oni oraz statystyczni informatycy zarabiają najwięcej – wynika z danych GUS. Przeciętne wynagrodzenia w tych gałęziach gospodarki wyniosły w ostatnim czasie ponad 8 tys. zł „na rękę”.  Gdybyśmy te zarobki zderzyli z cenami mieszkań na siedmiu największych rynkach, to okazałoby się, że najszybciej na mieszkanie zarobić mogą górnicy i informatycy. Tym pierwszym zarobienie na metr lokalu zajęłoby 27 dni. To o 2 dni krócej niż statystycznemu pracownikowi IT. 

Niemal dwa razy dłużej na mkw. nowego lokalu mieszkalnego muszą pracować z kolei osoby zajmujące się handlem hurtowym, obsługą nieruchomości, budownictwem, przetwórstwem przemysłowym czy handlem i naprawą pojazdów. Przeciętne zarobki w tych zawodach czy sektorach gospodarki kształtują się bowiem w przedziale od około 4,4 tys. zł do niemal 4,8 tys. zł netto. Stąd też muszą oni przepracować od 49. do 54. roboczych dni na zakup metra kwadratowego nowego mieszkania.  

Statystyki dotyczące wynagrodzeń sugerują ponadto, że najdłuższą drogę do własnego „M” mają przed sobą pracownicy restauracji, hoteli czy osoby zatrudnione przy produkcji odzieży. W przypadku tych ostatnich czas potrzebny na odłożenie na metr nieruchomości w największych miastach jest najdłuższy i wynosi aż 81 dni roboczych. To około 4 miesiące. Jak bowiem sugerują dane GUS, przeciętne wynagrodzenia „na rękę” kształtują się w tej grupie zawodowej na poziomie około 2,9 tys. zł.

- Trzeba pamiętać, że prezentowane przez nas szacunki stanowią tak naprawdę pewnego rodzaju zabawę na liczbach, a rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona – zwracają uwagę eksperci. - Nie jest bowiem tak, że co miesiąc można odłożyć każdą zarobioną złotówkę przeznaczając ją na własne cztery kąty. Zgodnie z danymi prezentowanymi przez GUS w 2021 roku miesięczne wydatki na utrzymanie, jedzenie, leki, mieszkanie, edukację, odzież itp. opiewały na ponad 1,3 tys. złotych na osobę. I jest to oczywiście kwestia bardzo zróżnicowana, bo z tej samej publikacji możemy się dowiedzieć, że 20% najbardziej oszczędnych Polaków wydaje co miesiąc 987 zł. Z drugiej strony mamy za to 20% osób najbardziej rozrzutnych, którzy wydają średnio ponad 2 tys. zł miesięcznie na utrzymanie jednej osoby. 
 

Poza tym publikowane przez GUS informacje na temat zarobków wśród poszczególnych zawodów to wartość średnia. Tak więc może się okazać, że większość przedstawicieli tych zawodów zarabia mniej niż prezentowana wartość, a z drugiej strony najlepiej opłacani przedstawiciele zapewne więcej – podkreślają na zakończenie eksperci. 

Źródło

Skomentuj artykuł: