Oczekiwanie na decyzję RPP. Stopy w ruchu czy bezruchu?

Rada Polityki Pieniężnej zbiera się jutro, by zdecydować o poziomie stóp procentowych w Polsce. Analitycy nie spodziewają się, by doszło do kolejnej obniżki. Jednak stanowisko Rady może być bardzo ważne dla rynku bankowego i notowań giełdowych, a nawet całej gospodarki.

- NBP szybko i prawidłowo reaguje na pandemię - w obliczu kryzysu związanego z koronawirusem uruchomił już szereg niestandardowych działań włącznie z pierwszym w historii skupem obligacji skarbowych – podkreśla Adrian Ostrowski, analityk finansowy.

– Widać, że zarówno NBP, jak i nasz sektor bankowy jest dobrze przygotowany na nadchodzące zawirowania w gospodarce

dodaje.

Optymistyczne prognozy co do sytuacji gospodarczej w Polsce prezentowane przez prezesa NBP Adama Glapińskiego podzielają inni ekonomiści.

- Scenariusz zatrzymania zachorowań w drugim kwartale zakłada, że sytuacja gospodarcza zacznie się stabilizować od trzeciego kwartału, a powrót na ścieżkę wzrostu może nastąpić na przełomie 2020 i 2021 roku – uważa Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Decyzja RPP z 17 marca, kiedy to po raz pierwszy od 5 lat dokonano obniżki stóp, pozytywnie wpłynęła na sytuację kredytobiorców w Polsce. Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments wylicza, że zaoszczędzą oni prawie dwa miliardy złotych w wyniku obniżenia rat kredytów złotowych.

- Cięcie stóp procentowych w Polsce wywołało już spadek WIBOR-u, od którego zależy oprocentowanie większości kredytów w Polsce. Wspomniany spadek będzie w najbliższych miesiącach sukcesywnie uwzględniany przez banki. Z tego tytułu wszyscy posiadacze złotowych kredytów mieszkaniowych zaoszczędzą ponad 1,6 mld złotych w skali roku

zaznacza.

- Kwota spora, choć rozłoży się na setki tysięcy kredytów i 12 miesięcy, co da realny spadek odsetek dla przeciętnego kredytobiorcy na poziomie zaledwie 70-80 złotych miesięcznie - dodaje. 

Jednak w sytuacji obniżenia wynagrodzeń i problemów gospodarczych również takie oszczędności się liczą. – Mam nadzieję, że informacje po posiedzeniu RPP wleją więcej optymizmu w inwestorów i zaczną oni patrzeć bez paniki na gospodarkę – zaznacza Ostrowski. 

Pierwsze symptomy stabilizacji w gospodarce są. Z najnowszych informacji wynika, że koronawirus nie zatrzymał inwestycji w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (KSSE) - w I kwartale br. pozyskała ona aż 20 nowych projektów inwestycyjnych o łącznej wartości przekraczającej 725 mln zł.

Jak podkreśla dr Janusz Michałek, prezes Strefy, już w okresie pandemii koronawirusa sfinalizowano formalności dotyczące wsparcia inwestycji firmy z branży automotive Kirchhoff Polska. Zdaniem analityków to bardzo ważne, bowiem daje szansę na nowe miejsca pracy.

– Jeśli wielkie światowe koncerny nie zaprzestały inwestycji w tak wrażliwej branży jak motoryzacja, to oznacza, że widzą szanse na szybkie odbicie gospodarki i powrót do normalności

uważa Adrian Ostrowski.

KSSE chce za wszelką cenę utrzymać inwestorów.

- Potrzeba utrzymania płynności finansowej, ryzyko zerwania łańcuchów dostaw czy potrzeba utrzymania miejsc pracy to tylko niektóre problemy z jakimi firmy muszą się dziś mierzyć – tłumaczy dr Michałek. Dlatego KSSE właśnie uruchamia bezpłatne konsultacje prawne, podatkowe i finansowe oraz pośrednictwo w kontaktach między firmami. 

Czy i decyzja RPP przyczyni się do zwiększenia pozytywnych impulsów dla gospodarki? Wszystko wyjaśni się środę. Choć nie będzie tradycyjnej konferencji prasowej, to nie tylko analitycy gorączkowo wyczekują na komunikat RPP, który będzie jedną z najważniejszych informacji w tym miesiącu.

– Narodowy Bank Polski informuje, że z powodu stanu epidemii związanego z koronawirusem SARS-CoV-2 najbliższe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej odbędzie się w dniu 8 kwietnia 2020 r. (zamiast w dniach 7 i 8 kwietnia 2020 r., jak wcześniej planowano). Decyzja RPP w sprawie stóp procentowych oraz informacja po posiedzeniu RPP zostaną opublikowane na stronie internetowej NBP. Nie odbędzie się zwyczajowa konferencja prasowa po posiedzeniu RPP – czytamy w oświadczeniu NBP.

Źródło

Skomentuj artykuł: