Połowa pracowników myśli o nowej pracy, bo nie jest zadowolona z otrzymywanej pensji - czytamy dziś w "Pulsie Biznesu".
Z badania firmy rekrutacyjnej Michael Page "Confidence Index", które przytacza gazeta wynika, że co drugi Polak jest usatysfakcjonowany wysokością swojego wynagrodzenia za ostatni kwartał 2019 r.
"W analogicznym okresie 2018 r. pozytywnie wysokość pensji oceniało jedynie 38 proc. z nas" - podkreśla dziennik.
Jak dodaje, dla 49 proc. Polaków niesatysfakcjonujące wynagrodzenie jest jednym z głównych pretekstów do zmiany pracy, obok chęci poszerzenia zakresu kompetencji i kwalifikacji (59 proc.) oraz braku perspektyw dalszego rozwoju zawodowego (40 proc.).
"Z analiz przeprowadzonych przez BCC wspólnie z Akademią Ekonomiczno-Humanistyczną w Warszawie wynika, że w minionym roku aż 87 proc. firm miało problemy z pozyskaniem nowych pracowników, a jedną z głównych tego przyczyn był wzrost oczekiwań finansowych kandydatów" - zaznacza "Puls Biznesu".
Dodaje, iż w związku z niedoborem pracowników przedsiębiorcy coraz częściej kuszą ich różnego rodzaju dodatkami.
"Do najbardziej pożądanych przez pracowników benefitów należą: prywatna opieka zdrowotna (91,9 proc.), ubezpieczenie na życie (80,3 proc.), zachowanie work-life balance (95,1 proc) oraz dostęp do szkoleń branżowych (95,1 proc.)"
Generalnie jednak - zaznacza dziennik - aż 62 proc. Polaków jest zadowolonych z warunków zatrudnienia i ogólnej sytuacji na rynku pracy.
"Pod tym względem przewyższamy europejską średnią o 4 pkt proc., a wśród wszystkich przebadanych krajów lepsze noty rynkowi pracy wystawili tylko Niemcy, Szwedzi, Austriacy i Luksemburczycy" - podkreśla cytowany w gazecie starszy dyrektor w firmie Michael Page Piotr Dziedzic.
"Co więcej, aż 78 proc. polskich respondentów uważa, że sytuacja na naszym rynku pracy jeszcze się poprawi. To, zaraz po Szwecji (79 proc.), drugi najbardziej optymistyczny wynik wśród ankietowanych z 14 państw" - dodaje Dziedzic.