Grupa Kapitałowa GPW zaprezentowała projekty i inicjatywy, które w ciągu najbliższych pięciu lat będą stymulować rozwój warszawskiej giełdy – najważniejszego parkietu w Europie Środkowo-Wschodniej. Nowa strategia na lata 2023-2027 zakłada zwiększenie przychodów, inwestycje w nowe biznesy oraz rozwój nowoczesnych technologii.
W perspektywie lat 2023-2027 Grupa Kapitałowa GPW planuje osiągnąć średnioroczne przychody w wysokości 498 mln zł oraz średnioroczną EBITDA w wysokości 215 mln zł. Wzrost przychodów w 2027 r. wobec 2023 r. wyniesie 157 mln zł, z tego 101 mln zł przypadnie na nowe inicjatywy strategiczne. W okresie objętym strategią nastąpi wzrost marży EBITDA do 50 proc.
Swoją nową, długofalową strategię rozwoju Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie ogłosiła w wyjątkowym momencie dla polskiego i globalnego rynku kapitałowego. Wojna w Ukrainie, wysoka inflacja oraz niepokój związany z możliwym, kolejnym spowolnieniem gospodarczym rodzą wiele obaw i wątpliwości zarówno wśród inwestorów, jak i emitentów. Jednak w ciągu ostatnich trzech dekad to właśnie GPW stała się, rozpoznawalnym na całym świecie, symbolem elastyczności i odporności na kolejne kryzysy. Stworzona od zera w 1991 roku, przeistoczyła się obecnie w najważniejszy parkiet tej części kontynentu, kilkukrotnie przewyższający potencjałem te w Pradze, Bukareszcie czy Wiedniu.
Strategia Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie na lata 2023-2027 opiera się na trzech filarach: stałym zwiększaniu obrotu, inwestycjach w innowacje technologiczne oraz rozwoju nowych modeli biznesowych. Te ostatnie, w opinii prezesa zarządu GPW Marka Dietla, są przyszłością nie tylko polskiej giełdy, ale także innych rozwiniętych rynków finansowych.
„Dla londyńskiej giełdy tradycyjny biznes giełdowy to już tylko 28 proc. przychodu. Może to nie jest margines, ale to niezbyt dużo. Nawet tak tradycyjna giełda jak New York Stock Exchange ma tylko 58 proc. przychodów z obrotu instrumentami finansowymi” – tłumaczył prezes zarządu GPW.
Marek Dietl podkreślił, że konieczność szukania nowych źródeł dochodów to efekt zmniejszającej się liczby emitentów – trend trwający na rozwiniętych rynkach od 2005 roku – oraz wzrost znaczenia instytucji konkurencyjnych dla tradycyjnych giełd. Obecnie udział nowych biznesów na warszawskiej giełdzie zbliża się do 16 proc., ale ich rozwój w przyszłych latach – co podkreślił prezes GPW – będzie nabierał tempa.
Nowa strategia zakłada, że w perspektywie lat 2023-2027 średniorocznie około 35 proc. przychodów Grupy Kapitałowej GPW będą stanowić tzw. przychody powtarzalne, czyli niezależne od wartości obrotów instrumentami finansowymi, w tym m.in. usługi sprzedaży danych oraz regularne opłaty od emitentów. Pozwoli to na zwiększenie bezpieczeństwa finansowego spółki i zwiększy przewidywalność jej wyników.
„Mocno spadły bariery wejścia do naszej branży. Działamy w dużej strefie gospodarczej i każdy ma prawo wybrać emitenta dla akcji lub obligacji w całej Unii Europejskiej. Nie przeszkodziło to jednak warszawskiej giełdzie obsługiwać w ostatnich latach wielu debiutów. Wciąż utrzymujemy 15-16 proc. udziałów w rynku europejskich IPO [debiutów giełdowych]” – mówił Marek Dietl.
Prezes zarządu GPW zauważył również, że struktura i wielkość polskiej gospodarki oraz fakt, że około 30 proc. naszego PKB powstaje dzięki firmom będącym pod kontrolą międzynarodowych korporacji, znacznie utrudnia pozyskiwanie nowych emitentów.
O wyzwaniach związanych z rosnącą konkurencją mówiła również Izabela Olszewska, członkini zarządu GPW. Jej zdaniem istotną konkurencją dla warszawskiej giełdy są dziś platformy typu MTF (ang. multilateral trading facility - alternatywny system obrotu), a także umożliwiające inwestowanie podmioty nazywane systematycznymi internalizatorami.
„W tym kontekście stawiamy sobie cel, aby w horyzoncie nowej strategii GPW nasz udział w obrotach polskimi spółkami był większy niż 80 proc. Chcemy, aby akcje polskich spółek były dostępne w obrocie na naszej polskiej giełdzie” – tłumaczyła Izabela Olszewska.
Członkini zarządu GPW podkreślała, że nowa strategia na lata 2023-2027 zakłada rozszerzenie rynku obligacji dla inwestorów instytucjonalnych.
„Chcemy utworzyć nowy rynek skarbowych papierów wartościowych, który będzie komplementarny dla obecnego rynku TBSP, prowadzonego przez naszą spółkę-córkę BondSpot. Rynek będzie obejmował segmenty zarówno transakcji kasowych, jak i warunkowych. Zależy nam, żeby dostęp do tego rynku i jego nowych funkcjonalności miały fundusze inwestycyjne czy zakłady ubezpieczeniowe” – mówiła Izabela Olszewska.
Na kluczową rolę zawartych w strategii nowych inicjatyw biznesowych wskazywał Adam Młodkowski, członek zarządu GPW.
„Jeśli porównamy pierwszy rok nowej perspektywy strategicznej z ostatnim, to różnica na przychodach wynosi 157 mln zł, z czego aż 100 mln przypada właśnie na nowe inicjatywy strategiczne” – przekonywał Adam Młodkowski.
Podkreślał on, że założony w pięcioletnim scenariuszu wzrost przychodów jest duży, co świadczy o dobrej kondycji Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie oraz jej rosnącym potencjale.
„W okresie objętym strategią, czyli w latach 2023-2027, średnioroczne przychody osiągną prawie pół miliarda złotych. To w porównaniu z poprzednią perspektywą strategiczną bardzo istotny wzrost, bo wówczas mieliśmy 377 mln zł. Dobitnie widać, że firma się rozwija” – tłumaczył Adam Młodkowski.
Nowa strategia GPW zakłada ponadto realizację szeregu inicjatyw optymalizacyjnych, zorientowanych na poprawę efektywności operacyjnej. W latach 2023-2027 Grupa GPW będzie kontynuować transformację modelu operacyjnego, aby stopniowo zwiększać efektywność kosztową.
W opinii Moniki Gorgoń, członkini zarządu GPW, istotnym elementem nowej strategii są kwestie związane z komunikacją – zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz spółki.
„Tworzymy forum wymiany wiedzy. Chcemy się spotykać ze wszystkimi uczestnikami rynku, by wymieniać się doświadczeniami, wzajemnie edukować i tym samym wpływać na lepszy rozwój rynku kapitałowego” – przekonywała Monika Gorgoń.
Członkini zarządu podkreślała, że w nowej strategii giełda planuje duże wsparcie w obszarze ESG (ang. environmental, social and corporate governance, czyli środowisko naturalne, społeczeństwo i ład korporacyjny).
„Jest to światowy trend, który będzie się rozwijał. Regulacje ESG stają się bardzo wymagające dla spółek publicznych. Dla inwestorów to dobrze, bo takie raporty będą dawały ogromną wiedzę o spółkach dbających o zrównoważony rozwój. Od emitentów będą wymagały wysiłku we wdrażaniu takich regulacji, żeby raporty wypełniały standardy” – mówiła Monika Gorgoń.