Zakupy przed świętami - wielkie zmiany w handlowaniu
Wczorajsza niedziela handlowa była zupełnie inna nie wszystkie poprzednie – mimo okresu przedświątecznego nie było kolejek i tłumów w galeriach. I tak będzie zapewne do końca tego miesiąca. Ze względu na epidemię do sklepów może wejść bowiem tylko ograniczona liczba klientów, są też specjalne godziny sprzedaży dla seniorów. Wielkie sieci handlowe wprowadzają jednak ułatwienia dla klientów.
Przede wszystkim przestawiają się na handel internetowy, który obecnie kwitnie. Nawet tak duże „zabawki” jak samochody kupujemy obecnie chętniej zdalnie niż w komisach czy na giełdach. - Patrząc na możliwości jakie daje nam dynamicznie rozwijający się handel internetowy, jako potencjalny nabywca nie zdecydowałbym się już na standardowe poszukiwania używanego samochodu – przekonuje Jacek Fijołek, twórca CarForFriend.pl.
- Takie „wycieczki” naznaczone są przecież wieloma przeszkodami, które utrudniają całość procesu zakupowego – nie tylko związanymi z poświęceniem ogromnej ilości czasu i pieniędzy na np. paliwo, ale również z nietrafną ofertą, nieudaną transakcją lub po prostu oszustwem. Kupując aktualnie samochód przez Internet na sprawdzonych platformach, polski kierowca omija cały ten żmudny proces, „ryzykując” jedynie wysłanie zapytania o dostępność samochodu lub kliknięcie w szczegóły oferty. Dzięki potwierdzonym kompletom zestawów parametrów technicznych, przeprowadzeniu niezbędnego serwisu oferowanych pojazdów czy prawnym wsparciu transakcji, nabywca ma poczucie bezpieczeństwa i ciągłej kontroli nad procesem zakupu, bez wychodzenia z domu. A zaoszczędzone pieniądze może przeznaczyć po prostu na kupno lepszego samochodu – zaznacza.
W każdym przypadku trzeba jednak sprawdzić, czy sklep jest rzetelny.
- Weryfikację sklepu internetowego należy rozpocząć sprawdzeniem danych firmy – czy informacji na temat nazwy, adresu, certyfikatów lub numerów NIP oraz REGON. Warto spojrzeć także na dane kontaktowe, ponieważ łatwość skontaktowania się ze sprzedawcą nie tylko świadczy o rzetelności sklepu, ale również o chęci uzyskania od klienta „feedbacku” – radzi Fijołek.
- Oprócz tego, polecam sprawdzenie sklepu w ewidencji firm oraz BIK i potwierdzenie tym samym autentyczności i braku zalegających płatności. Nie zapominajmy oczywiście o sprawdzeniu opinii innych użytkowników - w tej kwestii dobrze jest zajrzeć do wpisów na forach internetowych, w wyszukiwarce, na Facebooku czy we wpisach blogowych – dodaje.
Wielkie sieci handlowe również rozbudowują swe strony internetowe. Podobnie czynią platformy zakupowe – od początku kwietnia Allegro wprowadziło pakiet zmian w serwisie, którego celem jest wsparcie sprzedawców. W programie znalazły się m.in. dłuższe terminy płatności dla małych firm, trzy miesiące bez płacenia prowizji dla nowych polskich sprzedawców czy wstrzymanie wcześniejszych podwyżek opłat. Na pakiet Allegro przeznaczy 16 mln złotych.
- Małe i średnie przedsiębiorstwa są bardzo ważną częścią polskiej gospodarki. Tworzą miejsca pracy oraz zapewniają dochody i usługi rodzinom w całej Polsce. Są także podstawą gospodarki cyfrowej. W obecnej, niespotykanej dotąd sytuacji, firmy internetowe stały się niezbędne w zapewnianiu Polakom dostępu do produktów i usług potrzebnych w życiu codziennym. Jesteśmy najpopularniejszym miejscem internetowych zakupów w Polsce, to dla nas wielka odpowiedzialność i dlatego będziemy współpracować z polskimi firmami, aby zapewnić konsumentom szeroki dostęp do codziennych produktów - mówi Francois Nuyts, prezes Allegro.
Natomiast zmiany, które miały obowiązywać od kwietnia w kwestii naliczania prowizji w transakcjach innych niż z dostawą Allegro Smart! lub z dostawą za 0 złotych, będą wdrożone dopiero w maju.
W handlu sklepowym też zaszły duże zmiany przed świętami. Sieci takie jak Lidl i Biedronka wydłużyły godziny pracy, a nawet poszukują nowych pracowników, aby poprawić obsługę. Zmiany są konieczne ze względu na nowe obostrzenia sanitarne. Od ubiegłego tygodnia do każdego sklepu zarówno małego, jak i wielkopowierzchniowego, a także do każdego lokalu usługowego może wejść maksymalnie tyle osób, ile wynosi iloczyn liczby wszystkich kas i liczby 3.
To znaczy, że jeśli w sklepie jest 5 kas, to w jednym momencie na terenie sklepu może przebywać 15 klientów. Natomiast w godzinach od 10:00 do 12:00 sklepy i punkty usługowe mogą przyjmować i obsługiwać jedynie osoby powyżej 65 roku życia. To oznacza poważne problemy dla sieci handlowych.
Dlatego też Lidl zmienił godziny otwarcia swoich sklepów – wydłużył pracę placówek, a niektóre markety sieci są otwarte przez całą dobę. Także sklepy Biedronki są czynne dłużej - od 6 do północy, a od wtorku 7 bm. będą otwarte całą dobę i tak będzie aż do świąt. Sieć wprowadziła także pierwszeństwo wejścia seniorów do sklepu w pierwszej godzinie od otwarcia, a także pierwszeństwo obsługi przy kasie na każdą prośbę osoby starszej. Lidl rozpoczął też rekrutację na nowe stanowisko w sklepie o nazwie „pracownik wsparcia sprzedaży”. Zatrudniają też inne sieci oraz sprzedawcy internetowi, gdzie ruch jest znacznie większy.
Natomiast pomimo apeli przedsiębiorców zakaz handlu w niedzielę nie zostanie zniesiony. Potwierdziła to minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.