Biznes na zdrowiu daje zyski

Polacy coraz chętniej kupują prywatne ubezpieczenia zdrowotne. Wartość całego rynku wyniosła na koniec pierwszego półrocza br. przeszło 430 mln zł i była o 43,5 mln zł większa niż rok wcześniej - wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Według analiz PIU, Polacy wskazują ochronę zdrowia jako priorytet, stąd rosnąca chęć do ubezpieczeń. Coraz więcej osób kupuje więc polisy, zwłaszcza że świadczenia w prywatnej opiece zdrowotnej - kupowane poza ubezpieczeniami, z własnej kieszeni - stają się coraz droższe.

– Wizyta u przeciętnego lekarza to już wydatek rzędu 80-100 zł, a u specjalisty co najmniej 150-200 zł. Lepiej więc się ubezpieczyć niż za każdym razem głęboko sięgać do portfela

podkreśla Adrian Ostrowski, analityk finansowy.

Jak wynika z danych GUS, usługi lekarskie były w lipcu br. droższe niż rok wcześniej o 5,6 proc. Popularność ubezpieczeń zdrowotnych to również odpowiedź na strach przed zachorowaniem. Jest to ryzyko, którego najbardziej obawiają się mieszkańcy wszystkich krajów OECD. W badaniu „Risks That Matter” przeprowadzonym w 21 krajach OECD w 2018 r., aż 54 proc. mieszkańców wskazało ryzyko choroby lub niepełnosprawności.

O zdrowiu pracowników zaczyna też myśleć coraz więcej firm, bo nieobecności w pracy za dużo ich kosztują.

– Trudno dziś o dobrych pracowników, a zastąpienie ich z dnia na dzień jest praktycznie niemożliwe – podkreśla Ostrowski. Rośnie więc także liczba osób objętych ubezpieczeniem grupowym.

- Pracodawcy chcą zapewnić swoim pracownikom szerszy dostęp do świadczeń medycznych. Podyktowane jest to z jednej strony kwestiami medycznymi, z drugiej strony walką o pracownika

wyjaśnia Dorota M. Fal, doradca zarządu PIU.

Z raportu „Świadczenia dodatkowe w oczach pracowników w 2019 roku” firmy Sedlak&Sedlak, dodatkowy pakiet opieki medycznej był najpowszechniejszym świadczeniem dodatkowym pożądanym przez pracowników.

Na rynku ubezpieczeń panuje ostra konkurencja, ale widać już pewną tendencję pokazującą, że większość polis zgarniają potentaci. Jak wynika z danych PIU, prawie trzy czwarte wzrostu rynku prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce zgarnęło PZU.

– Osiągamy takie wyniki głównie dzięki sprzedaży grupowych ubezpieczeń zdrowotnych dla firm. Opieka medyczna jest głównym i najbardziej pożądanym benefitem pracowniczym – wyjaśnia prezes PZU Życie Roman Pałac.

Jego zdaniem na ubezpieczenie decyduje się coraz więcej firm, bo opieka medyczna w formie ubezpieczenia ma przewagę nad abonentami medycznymi ze względu na gwarancje, które muszą być spełnione przez ubezpieczyciela. - Należy do nich krótki czas oczekiwania na wizytę u lekarza, który dla pacjentów jest kluczowy. Firmy oferujące usługi zdrowotne w ramach abonamentów nie są często w stanie dostarczyć usług zdrowotnych w tak krótkim czasie, jak tego oczekują pacjenci – dodaje prezes PZU. Według niego wydatki na zdrowie, zarówno publiczne, jak i prywatne, będą w Polsce jeszcze rosnąć.

Źródło

Skomentuj artykuł: