Ceny paliw stały się zagadką nawet dla ekspertów

- W ostatnim czasie jednym z głównych tematów w debacie publicznej jest wciąż rosnąca inflacja, a w szczególności wzrost ceny paliwa. Obecnie ceny paliwa są niestabilne - problem ten dotyczy całej Europie oraz rynku światowego - zwraca uwagę prof. Witold Modzelewski, prezes Instytutu Studiów Podatkowych. 

Jego zdaniem rynek ropy naftowej jest również wrażliwy na globalną jak i regionalną sytuację polityczną.

- Eksperci zajmujący się cenami surowców energetycznych nie przewidzieli tak istotnych podwyżek cen ropy naftowej jak obecnie obserwujemy. Za nami dziewiąty tydzień wzrostów. Z taką sytuacją nie mieliśmy do czynienia przynajmniej od 1983 r. Perspektywa na najbliższy czas niestety również nie napawa optymizmem, nie widać końca podwyżek cen ropy na światowych giełdach. To pokazuje skalę obecnego kryzysu energetycznego, który w głównej mierze napędza notowania surowca - podkreśla profesor.

I dodaje: - Każdy z nas silnie odczuwa tę podwyżkę. Jednak nie można porównywać obecnej sytuacji gospodarczej i wzrostu cen paliwa do tej sprzed kilku lat. Cena ropy jest również wypadkową popytu i podaży. Ponadto analizując zmiany cen paliwa, warto znać jej składowe. W przypadku Polski na cenę paliwa składają się w ponad 50% cena hurtowa w rafinerii, akcyzowa stanowi około 25% ceny, podatek od towarów i usług to około 18% cen, pozostała część ceny to opłata paliwowa oraz opłata emisyjna. Wspomniana cena hurtowa w rafinerii jest determinowana przez cenę ropy, z której pozyskuje się paliwo. Ta z kolei dynamicznie wzrasta. Obecnie za baryłkę ropy należy zapłacić 84–85 dolarów, co jest najwyższym poziomem od 3 lat. Na cenę paliwa jednocześnie wpływa również kurs walutowy, gdyż rozliczenia z rafineriami są dokonywane w dolarach czyli istotne znaczenie mają perturbacje na rynku walutowym.

Jak zaznacza Modzelewski eksperci wskazują także, że determinantą ceny paliwa są koszty produkcji koncernów paliwowych, wewnętrzny popyt na paliwo oraz wspominane obciążenia podatkowe.

- Od 2021 r. nastąpił trzykrotny wzrost kosztu związanego z dodawaniem biododatków, które jest wymagane przez prawo unijne, koszty te są niezależne od koncernów paliwowych - wylicza.

- Ponadto stale rosną koszty emisji dwutlenku węgla. Również stawki akcyzy na benzynę i olej napędowy wynikają z przepisów wspólnotowych. W UE minimalne stawki akcyzy na wyroby energetyczne określa Dyrektywa Rady 2003/96/WE z dnia 27 października 2003 r. w sprawie restrukturyzacji wspólnotowych przepisów ramowych dotyczących opodatkowania produktów energetycznych i energii elektrycznej. Zgodnie z treścią Dyrektywy minimalna stawka akcyzy na olej napędowy wynosi 330 Euro na 1000 l oraz 359 Euro na 1000 l dla benzyny bezołowiowej. W Polsce  stawki akcyzy na te wyroby w niewielkim stopniu przekraczają minimum.  Biorąc pod uwagę powyższe marża stacji paliwowych stanowi marginalny odsetek ostatecznej ceny za litr paliwa. W Polsce ceny paliw na stacjach należą do najniższych w UE

zauważa. 

Zdaniem Modzelewskiego, aby zwiększyć odporność naszej gospodarki na możliwe dalsze perturbacje rynku paliw zasadne jest stworzenie polskiej uniwersalnej marki o zasięgu globalnym pod przewodnictwem Grupy ORLEN.

- Przeprowadzana obecnie fuzja dwóch dotychczas konkurujących ze sobą spółek paliwowych ORLEN i LOTOS ma stanowić fundament transformacji Grupy ORLEN. Stworzenie multienergetycznego podmiotu pod przewodnictwem Grupy ORLEN pozwoli na zwiększenie efektywności energetycznej. Umocnienie pozycji wiodącego producenta petrochemii w Europie Środkowej może mieć również pozytywny wpływ na ustabilizowanie sytuacji w tym sektorze - podkreśla na zakończenie prof. Witold Modzelewski.

Źródło

Skomentuj artykuł: