Co dalej z cenami złota? Znamy najnowsze prognozy

Międzynarodowe banki prognozują wzrost ceny królewskiego kruszcu w najbliższych miesiącach. Analitycy podkreślają, że sytuacja złota wygląda obecnie bardzo dobrze w kontekście całego otoczenia.

W ubiegły czwartek w Jackson Hole rozpoczęło się coroczne sympozjum ekonomiczne Rezerwy Federalnej, podczas której zapadły kluczowe decyzje dotyczące przyszłości, walki z inflacją i gospodarki.

- Stanowisko zaprezentowane przez przewodniczącego Jerome’a Powella było mocno jastrzębie. Zapowiedział on walkę z inflacją do skutku, a więc do osiągnięcia celu na poziomie 2 proc. Informacja ta umocniła bardzo dolara i odbiła się na notowaniach złota, ale także i indeksów giełdowych, które zalały się czerwienią – komentuje Michał Tekliński, dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark.
 
Cena złota w ubiegłym tygodniu, przed Jackson Hole, rosła, co świadczyć mogło o sporej niepewności inwestorów co do tego, jaką linię obierze FED. W czwartek złoto znalazło się blisko 1 765 USD za uncję, jednak w piątek zanurkowało w okolice 1 735, kontynuując spadek w poniedziałek.

Najnowsze prognozy dla cen złota

Swoje prognozy dotyczące ceny złota opublikował bank Wells Fargo. Analitycy banku widzą złoto jeszcze w tym roku na poziomie 2 100 USD za uncję, a głównej przyczyny braku wzrostu ceny kruszcu upatrują w silnym dolarze, który osiągnął już 20-letnie maksimum.

- Podobne prognozy opublikował niemiecki Commerzbank, choć prognozy są obniżone względem wcześniejszych – uncja złota na koniec roku na poziomie 1 800 USD zamiast 2 000, a w 2023 roku dalszy wzrost. Analitycy banku podkreślają także, że sytuacja złota wygląda obecnie bardzo dobrze w kontekście całego otoczenia. Od początku roku straciło ono 4,5 proc., jednak strata w przypadku amerykańskich obligacji wynosi 9,5 proc., rynki akcji straciły średnio 14 proc., a bitcoin prawie 50 proc. Według Commerzbanku, gdy tylko amerykański FED zakończy cykl podwyżek stóp procentowych, dolar przestanie się umacniać, a cena złota ruszy do góry – zapowiada Michał Tekliński.

Jest sporo fundamentalnych przesłanek do wzrostów

Jak czytamy w raporcie Goldenmark „Pierwsze półrocze 2022 na rynku złota”, prognozy dla cen złota do końca 2022 i na 2023 roku budują dość szeroki przedział z uwagi na dużą liczbę zmiennych.

- Najbardziej niedźwiedzie prognozy zakładają, że do końca 2023 roku złoto może spaść do poziomu 1 600 USD za uncję (Australia and New Zealand Banking Group). Analitycy Citibank podtrzymuje swoją prognozę, że w III kwartale 2022 roku złoto pozostanie na poziomie 1 845 USD, jednak w 2024 roku będzie to już 2 000 USD. Według opartej na algorytmach witrynie WalletInvestor, złoto do końca 2025 roku osiągnie poziom 2 256 USD, a do końca lipca 2027 roku średnia cena wyniesie 2 530 USD. Również oparte na algorytmach prognozy Gov.capital zakładają pułap 1 803 USD do końca 2022 roku, ale już do końca 2023 roku wzrost do 3 000 USD – wylicza Michał Tekliński.

Czerwcowe prognozy banku inwestycyjnego Goldman Sachs mówiły, że do końca 2022 roku, w związku z ewentualną recesją, cena złota osiągnie pułap 2 500 USD. W sierpniu jednak bankierzy obniżyli swoje prognozy do 1950 dolarów za uncję.

- Analizując wszystkie czynniki ryzyka oraz to, jak dotychczas zachowywało się złoto w obliczu wysokiej inflacji i wojny w Ukrainie, skłaniać się należy ku wersji, że jednak cena złota powróci do końca 2022 roku w okolice 2 000 USD, a w 2023 roku będzie miała nadal sporo fundamentalnych przesłanek do wzrostów. Ostatecznie warto jednak mieć na uwadze, że – podobnie jak to miało miejsce w I półroczu 2022 – ochrona kapitału w otoczeniu ogólnych spadków, oznaczać może także zachowanie status quo – dodaje Michał Tekliński.

Pełną wersję raportu Goldenmark „Pierwsze półrocze 2022 na rynku złota” można pobrać na stronie https://raport.goldenmark.com/

Źródło

Skomentuj artykuł: