Czy Twitter jest podatny na wpływy rosyjskie i chińskie? Tak twierdzi były szef bezpieczeństwa

Twitter jest wyjątkowo podatny na wykorzystywanie przez zagraniczne rządy w sposób, który zagraża bezpieczeństwu narodowemu USA, a nawet może mieć zagranicznych szpiegów na swojej liście płac. Tak twierdzi Peiter "Mudge" Zatko, były szef bezpieczeństwa tej firmy.

Połączenie słabej kontroli cyberbezpieczeństwa i złego osądu wielokrotnie narażało Twittera na liczne zagrożenia dla wywiadu zagranicznego, uważa Zatko, który był szefem bezpieczeństwa Twittera od listopada 2020 r. do zwolnienia w styczniu.

Od pobierania pieniędzy z niezaufanych chińskich źródeł po proponowanie firmie poddania się rosyjskiej cenzurze i żądaniom inwigilacji, szefowie Twittera, w tym obecny dyrektor generalny Parag Agrawal, świadomie narazili użytkowników i pracowników Twittera na ryzyko w dążeniu do krótkoterminowego wzrostu, twierdzi Zatko.

CNN poprosiło Twittera o komentarz na temat ponad 50 różnych pytań w związku z tymi doniesieniami. Twitter jednak nie odpowiedział na pytania CNN dotyczące ryzyka związanego z zagranicznym wywiadem, jednak rzecznik firmy oświadczył, że zarzuty Zatko są ogólnie „pełne niespójności i nieścisłości oraz pozbawione ważnego kontekstu”.

Zarzuty dotyczące bezpieczeństwa narodowego są częścią prawie 200-stronicowego dokumentu dla Kongresu, Departamentu Sprawiedliwości i federalnym organom regulacyjnym, który oskarża kierownictwo Twittera o ukrywanie krytycznych luk w zabezpieczeniach firmy i oszukiwanie opinii publicznej. 

Zatko, wieloletni ekspert ds. cyberbezpieczeństwa, który zajmował wysokie stanowiska w Google, Stripe i Departamencie Obrony, przedstawił swoje ustalenia władzom w zeszłym miesiącu po tym, co opisał jako miesiące bezskutecznych prób alarmowania Twittera o zagrożeniach, przed którymi stoi. Podczas gdy ustalenia dla Kongresu są edytowane w celu pominięcia wrażliwych szczegółów dotyczących roszczeń dotyczących bezpieczeństwa narodowego, bardziej kompleksowa wersja z dokumentami potwierdzającymi została dostarczona do Senackiej Komisji ds. Wywiadu i wydziału bezpieczeństwa narodowego Departamentu Sprawiedliwości.

Według ustaleń Zatko w miesiącach przed inwazją Rosji na Ukrainę, Agrawal – ówczesny dyrektor ds. Technologii Twittera – wydawał się gotowy do znaczących ustępstw wobec Kremla.

Agrawal zaproponował Zatko, aby Twitter zastosował się do rosyjskich żądań, które mogą skutkować szeroko zakrojoną cenzurą lub inwigilacją, twierdzi Zatko, przypominając sobie rozmowę, jaką miał z Agrawalem w tym czasie. Raport nie zawiera jednak szczegółów na temat tego, co dokładnie zasugerował Agrawal. Ale zeszłego lata Rosja uchwaliła ustawę naciskającą na platformy technologiczne, aby otworzyły lokalne biura w kraju lub stanęły w obliczu potencjalnych zakazów reklam, co zdaniem zachodnich ekspertów ds. Bezpieczeństwa może dać Rosji większy wpływ na amerykańskie firmy technologiczne.

Sugestia Agrawala została sformułowana jako sposób na zwiększenie liczby użytkowników w Rosji, twierdzi raport, i chociaż pomysł został ostatecznie odrzucony, Zatko nadal postrzegał to jako alarmujący znak tego, jak daleko Twitter był gotów posunąć się w dążeniu do wzrostu.

Według Zatko Twitter skompromitował się także swym stosunkiem do władz chińskich. Firma rzekomo przyjęła finansowanie od nienazwanych „chińskich podmiotów”. Mają one teraz dostęp do informacji, które mogą ostatecznie zdemaskować ludzi w Chinach, którzy nielegalnie obchodzą cenzurę rządową, aby przeglądać i korzystać z Twittera.
 

„Kierownictwo Twittera wiedziało, że przyjmowanie chińskich pieniędzy grozi narażeniem użytkowników w Chinach. Panu Zatko powiedziano, że Twitter był zbyt zależny od strumienia przychodów w tym momencie, aby zrobić cokolwiek innego niż próbować go zwiększyć”.

czytamy w oświadczeniu.

Również rząd Indii z powodzeniem „zmusił” Twittera do zatrudnienia agentów pracujących w jego imieniu, „którzy (z powodu podstawowych wad architektonicznych Twittera) mieliby dostęp do ogromnych ilości poufnych danych Twittera”. Twitter zataił ten fakt w swoich publicznych raportach przejrzystości, dodaje dokument Zatko.

Źródło

Skomentuj artykuł: