Europejski Zielony Ład na gazie Nord Stream 2?

Fundacja Instytut Studiów Wschodnich zorganizowała debatę o bezpieczeństwie energetycznym Europy i potencjale współpracy Polski, Ukrainy i Wielkiej Brytanii. Rozmówcy krytykowali Nord Stream 2, ale także Europejski Zielony Ład.


Polska jest adwokatem pokoju Europy Środkowo-Wschodniej – powiedział poseł Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. Przypomniał o ponadpartyjnej uchwale Sejmu wzywającej do zatrzymania projektu Nord Stream 2. – Ten projekt musi zostać zatrzymany i Ukraina powinna współpracować z Polską, bo nie może liczyć na Niemcy – dodał.

Odkąd zaczęła się budowa Nord Stream 2 było jasne, że jest to projekt geopolityczny Putina. Czy chcemy wspierać szkodliwą politykę Rosji? Nie ma alternatywy wobec zatrzymania Nord Stream 2. „Yes, we can”, cytując znany slogan z polityki amerykańskiej – powiedziała Switłana Zaliszczuk, obecna doradczyni prezesa Naftogazu i była posłanka, doradczyni ds. polityki zagranicznej premiera i wicepremiera Ukrainy. – Departament Stanu USA musi pokazywać raport 17 sierpnia. Zawieszenia mogą zostać zniesione. W rzeczywistości Nord Stream 2 podważa fundamentalne zasady UE jak solidarność polityczna i energetyczna. Niemcy mają niebawem kolejne wybory i będą mieli nową koalicję oraz rząd. Administracja USA będzie kontynuować rozmowy w tej sprawie z nowym rządem. Dopóki Nord Stream 2 nie jest ukończony, dopóki nie zostanie ukończona jego budowa. Do pracy wymaga ubezpieczenia i certyfikacji. Sankcje w tej sprawie spowodowały wycofanie się firm i może nie będą mogły ruszyć dostawy.

USA chcą zrealizować zwrot ku Chinom – powiedział Robert Winnicki, wiceprzewodniczący komisji ds. energetyki i skarbu państwa. – Polska i Ukraina muszą liczyć na własny potencjał. Będziemy w stanie stworzyć ciśnienie na obszarze międzynarodowym, by zmienić decyzję USA, bo decyzja Niemiec się nie zmieni. Ta szansa jest mała, ale warto próbować - dodał.

Druga szansa leży w Moskwie. Może się okazać, że Władimir Putin zrobi coś, co otrzeźwi administrację Joe Bidena – dodał Winnicki. – Trzecia opcja, na którą należy się przygotować to ukończenie Nord Stream 2 i potrzeba myślenia o alternatywnych dostawach. Priorytetem będzie ukończenie Baltic Pipe w terminie oraz bezpieczeństwo militarne Polski oraz Ukrainy musi być gwarantowane przez ich siłę militarną. Wydatki wojskowe państw obawiających się siły rosyjskiego oręża muszą wzrosnąć. Wola RFN okazała się przeważająca w Unii Europejskiej, która okazała się sprawnym narzędziem do blokowania firm transportowych, ale nie do blokowania Nord Stream 2 – ocenił Winnicki.


Krytykowano też Europejski Zielony Ład. – Europejski Zielony Ład to realizacja polityki niemieckiej, która czyni z Europy wielki magazyn gazu dla ich Odnawialnych Źródeł Energii. Polska będzie ofiarą realizacji tego planu, bo musi rezygnować z węgla i uzależnić się od importu, stawiając na technologie z zagranicy – ocenił Kowalski. – Działania w sprawie Turowa mogą być testem czy da się zatrzymać na przykład projekt jądrowy w Polsce.

Chcemy wejść na pokład Europejskiego Zielonego Ładu Unii Europejskiej. Nasz rząd pracuje z Unią na rzecz tego celu. Założyliśmy grupę roboczą w sprawie wprowadzenia legislacji w tej sprawie – powiedziała Zaliszczuk. – Jednakże transformacja energetyczna powinna być sprawiedliwa. Nie może być zielonej granicy Unii Europejskiej, żadnej węglowej granicy, która działałaby szkodliwie na naszą współpracę. Ukraina godzi się na transformację i robimy to nie tylko dla Unii, ale także Ukrainy. Część aktywów nad Dnieprem jest w rękach oligarchom. Reformy są ważne także po to, by zdemonopolizować tę przestrzeń.

Proponowaliśmy z Solidarnością Śląsko-Dąbrowską antyszczyt klimatyczny. Musimy wypowiedzieć pakiet energetyczno-klimatyczny – powiedział Robert Winnicki. Jego zdaniem nie oznacza to konieczności wyjścia z Unii Europejskiej. – Był rabat brytyjski, my też postulowaliśmy rabat polski – dodał. – Musimy jak najszybciej zbudować atom. To także kwestia budowy szybko silnej armii oraz zapewnienie alternatywnych źródeł dostaw gazu – podsumował poseł Winnicki.

Źródło

Skomentuj artykuł: