Prezydent Donald Trump przygotowuje dekret nakładający grzywny na banki za rezygnację z konserwatywnych klientów z powodu poglądów politycznych. Prezydent twierdzi, że był osobiście „na celowniku” dużych banków, w tym JPMorgan Chase.
Donald Trump ma przygotowywać obecnie rozporządzenie wykonawcze, które nakładałoby grzywny na pożyczkodawców za zakończenie relacji z klientami na podstawie przynależności politycznej lub poglądów.
Nakaz pojawia się w momencie, gdy Trump nadal podtrzymuje swe twierdzenie, że główne instytucje finansowe odmówiły dostępu osobom o prawicowych poglądach i osobom powiązanym z branżą kryptograficzną, chociaż banki odrzucają te zarzuty.
Zarządzenie, które może zostać podpisane już w tym tygodniu, skierowałoby organy regulacyjne do zbadania potencjalnych naruszeń ustawy o równych szansach kredytowych, przepisów antymonopolowych lub przepisów o ochronie konsumentów, a także do zablokowania uprzedzeń politycznych w bankowości, zgodnie z „The Wall Street Journal”, który dokonał przeglądu projektu nakazu.
Środki dyscyplinarne miałyby obejmować m. in. kary pieniężne.
Podczas wtorkowego wywiadu dla CNBC Donald Trump użył siebie jako przykładu, mówiąc, że był również osobiście na celowniku kilku dużych banków i musiał polegać na „małych bankach wszędzie”. Mówił o sytuacji, w której rzekomo został porzucony jako klient banku, w tym w JPMorgan Chase.
Kwestia ta pojawiła się na początku tego roku, kiedy Trump oskarżył w styczniu prezesa Bank of America Briana Moynihana o to, że podczas Światowego Forum Ekonomicznego nie oferuje bankowości konserwatystom.
„Wykonałeś fantastyczną robotę” – powiedział Trump do Moynihana podczas sesji pytań i odpowiedzi – „ale mam nadzieję, że zaczniesz otwierać swój bank dla konserwatystów, ponieważ wielu konserwatystów skarży się, że banki nie pozwalają im prowadzić interesów w banku – a to obejmowało miejsce zwane Bank of America... Nie zajmują się konserwatywnym biznesem”.
Moynihan nie odpowiedziała na uwagi Trumpa dotyczące uczciwej bankowości dla konserwatystów podczas forum. Rzecznik Bank of America zaprzeczył, jakoby bank zamknął konta z powodów politycznych i powiedział, że „witają konserwatystów”.
„Obsługujemy ponad 70 milionów klientów i witamy konserwatystów” – powiedział rzecznik banku w wywiadzie dla FOX Business. „Jesteśmy zobowiązani do przestrzegania obszernych zasad i przepisów rządowych, które czasami skutkują decyzjami o wycofaniu się z relacji z klientami. Nigdy nie zamykamy kont z powodów politycznych i nie mamy politycznego papierka lakmusowego”.
Podobnie Patricia Wexler, rzeczniczka JPMorgan Chase, również powiedziała FOX Business, że firma nie zamyka kont z powodów politycznych, choć zgadza się z Trumpem, że „zmiany regulacyjne są desperacko potrzebne”.
Bank of America oświadczył, że „będzie kontynuował współpracę z administracją i Kongresem w celu poprawy ram regulacyjnych”.
Banki były sfrustrowane regulacjami w branży, twierdząc, że są one niejasne, motywowane politycznie i uciążliwe. Dodatkowo, ewoluujące zasady, zwłaszcza w przypadku kryptowalut, narażają je na pewne ryzyko.