Bezpieczny kredyt 2%: piorunujący efekt

Program Bezpieczny Kredyt 2% rozgrzewa do czerwoności rodzimy rynek nieruchomości. Z możliwości dopłat do rat kredytów skorzystało już ponad 27 tysięcy kredytobiorców. Cała reszta rynku obserwuje efekt uboczny programu, jakim są wzrosty cen. Skalę wzrostów opisują autorzy raportu Barometr Metrohouse i Credipass opracowywanego przy współudziale ekspertów portalu RynekPierwotny.pl.

Rozpoczęcie z początkiem lipca programu Bezpieczny Kredyt 2% spowodowało, że rynek nieruchomości nie miał czasu na wakacyjny odpoczynek. - Jeżeli przyjrzymy się bliżej Indeksowi Popytu w raporcie Barometr Metrohouse i Credipass, jego odczyty wskazują, że mieliśmy do czynienia z prawdziwą eksplozją zainteresowania zakupem mieszkań. Na rynku było dwa razy więcej aktywnych klientów niż w analogicznym okresie 2022 r. - mówi Marcin Jańczuk współautor raportu.

Na koniec października z programu skorzystało ponad 27 tys. beneficjentów. Tyle właśnie umów kredytowych podpisano od momentu rozpoczęcia dopłat na początku lipca br. Bezpieczny Kredyt 2%, który jednym dał nadzieję na zakup upragnionego mieszkania a dla innych stał się koszmarem, ponieważ był silnym bodźcem do wzrostów cen mieszkań. Zmiany widoczne są na rynku wtórnym, gdzie ceny nabywanych lokali wzrosły kw./kw. nawet o 15% (Kraków), ale przede wszystkim na rynku deweloperskim, gdzie rekordowe wzrosty pojawiły się w Krakowie (10,9%), i Warszawie (7,8%). Na rynku pierwotnym średnia cena nowego mieszkania w tych miastach wynosi odpowiednio ponad 15 000 zł i ponad 16 000 zł. Jak widać, dysproporcja cenowa pomiędzy stolicą Polski a stolicą Małopolski drastycznie się zmniejsza. 

- Zwiększa się też różnica cen pomiędzy rynkiem pierwotnym i wtórnym. Rozpatrując zakup dwupokojowego mieszkania o metrażu ok. 40 m kw. w Warszawie należy przygotować budżet nie mniejszy niż 500 tys. zł. Na rynku pierwotnym trzeba liczyć się z kosztami znacznie przewyższającymi 600 tys. zł.  To jednak nie wszystko. Potencjalni nabywcy muszą się mierzyć z niezadawalającą podażą mieszkań – zwłaszcza w segmencie deweloperskim
 

mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse.

Wśród nowych inwestycji, stabilizacja cenowa miała miejsce tylko na terenie Łodzi, gdzie dopiero wrzesień przyniósł wyraźny wzrost sprzedaży u deweloperów. Jeżeli chodzi o rekordowy wzrost cen 1 mkw. w Krakowie (+10,9% kwartalnie), to nie wzbudza on zaskoczenia u osób znających realia rynkowe. 

- W mieście Kraka jeszcze przed rozpoczęciem programu Bezpieczny Kredyt 2% podażowy problem był zdecydowanie największy. Dane BIG DATA RynekPierwotny.pl wskazują, że przez rok (wrzesień 2022 r. - wrzesień 2023 r.) oferta krakowskich deweloperów skurczyła się o rekordowe 56%. Poza tym bardzo duże roczne spadki podaży dotyczyły również Warszawy (-44%), Wrocławia (-37%) i Trójmiasta (-31%) - tłumaczy Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. 

Miniony kwartał przyniósł jednocześnie prawdziwe spustoszenie w ofercie tańszych mieszkań deweloperskich. 

- Wzrost popytu stymulowany przez program Bezpieczny Kredyt 2% przyczynił się do wyprzedaży wspomnianych lokali, których cena często była skalkulowana z uwzględnieniem niższych kosztów budowy. Najbardziej widoczna zmiana dotyczyła Krakowa, gdzie w ciągu kwartału odsetek nowych mieszkań kosztujących 10 000 zł/mkw. - 12 000 zł/mkw. spadł z 23% do 12% oferty deweloperów - mówi Andrzej Prajsnar. 

Skomentuj artykuł: