Ceny gruntów pójdą w górę

W horyzoncie 1-2 lat można się spodziewać wzrostu cen gruntów pod zabudowę mieszkaniową. Za takim scenariuszem przemawia ograniczona podaż takich gruntów przy wzroście popytu – wynika z opublikowanej dzisiaj analizy PKO BP.

- W horyzoncie 1-2 lat najbardziej prawdopodobna wydaje się wzrostowa tendencja cen gruntów pod zabudowę mieszkaniową, za którą przemawia ich ograniczona podaż przy jednoczesnym wzroście popytu pobudzanego perspektywą niższych stóp procentowych NBP, poprawą dostępności kredytu i stabilizacją cen materiałów budowlanych – stwierdzono w opublikowanym raporcie Centrum Analiz banku PKO KP.

Wskazano w nim, że w roku 2022 silnie – bo aż o połowę - zmalała liczba transakcji na rynku nieruchomości gruntowych niezabudowanych. Największy spadek transakcji dotyczył gruntów pod zabudowę mieszkaniową. Jednocześnie średnia cena za m kw. gruntów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową znacząco wzrosła: w miastach ogółem o 19 proc. w ujęciu rok do roku, a na obszarze poza miastami o 12 proc.

Wysokie ceny gruntów pod zabudowę w największych miastach utrzymały się w pierwszej połowie 2023 r. Analitycy PKO BP powołali się na dane firmy Cenatorium, wg której w Warszawie za m kw. trzeba było zapłacić 749 zł., w Gdańsku - 674 zł a w Krakowie – 596 zł. Jednocześnie wg danych firmy redNet Consulting w pierwszej połowie 2023 r. cena gruntu przeliczona na m kw. powierzchni użytkowej mieszkania w sześciu największych miastach, po roku wolniejszego wzrostu, ponownie zaczęła przyspieszać. W efekcie udział wartości gruntu w koszcie budowy mieszkania wzrósł o kilka pp i wynosił od 14 proc. do 24 proc.

"Od pięciu kwartałów liczba pozwoleń na budowę mieszkań silnie malała. Dane z września br. mogą zapowiadać zmianę – liczba pozwoleń dla inwestorów indywidualnych zmalała (-7 proc. r/r vs -8 proc. r/r w sierpniu), natomiast w przypadku deweloperów wzrosła (+9 proc. r/r vs -11 proc. r/r w sierpniu). Ten trend sugeruje wzmocnienie popytu na grunty pod zabudowę"

zauważono w analizie PKO BP.

Analitycy banku jednocześnie uważają, że w tym roku popyt na nieruchomości niezabudowane rolne zapewne zmaleje, co może ograniczyć dynamikę cen.

"Duże spadki cen surowców rolnych w 2023 negatywnie wpłyną na rentowność produkcji rolnej. Utrzymująca się niepewność związana z wojną w Ukrainie oraz nienajlepsze nastroje w rolnictwie będą oddziaływać w kierunku ograniczenia aktywności inwestycyjnej. Obniżki stóp procentowych spowodują prawdopodobnie tylko niewielki wzrost zainteresowania kredytami na zakup ziemi - obciążenia odsetkowe pozostaną relatywnie wysokie. W obrębie prywatnego rynku ziemi możliwe jest spowolnienie liczby zawartych umów" - ocenili analitycy PKO BP. 

Źródło

Skomentuj artykuł: