Blisko 300-miliardowy deficyt w budżecie na 2025 r. wywołał efekt społeczny. Polacy opowiadają się za jego ograniczeniem - poprzez nowe podatki i cięcia benefitów socjalnych.
„62 proc. uczestników badania opinii United Surveys na zlecenie DGP i RMF FM uważa, że w obliczu planowanej na przyszły rok rekordowej kwoty prawie 300 mld zł dziury w finansach państwa trzeba myśleć o ograniczaniu deficytu. Równocześnie 27 proc. przyznaje: >>nie wie, co to deficyt<<” – czytamy w środowym "DGP”.
Gazeta podaje, że sposobem na równoważenie dochodów i wydatków wskazywanym przez zdecydowaną większość ankietowanych są nowe podatki sektorowe. „DGP” zaznacza jednak, że według ekonomistów takie rozwiązanie nie służy wzrostowi gospodarczemu.
„Takie daniny stanowią też niewielką część wpływów do kasy państwa. Częściej niż podnoszenie podatków są wskazywane cięcia wydatków, w tym dotyczące przywilejów emerytalnych czy świadczeń takich jak 800+”
– informuje „DGP”