2024 rok na rynku złota: rekordy, nowi liderzy i zakupy banków centralnych

Rok 2024 zapisze się w historii rynku królewskiego metalu jako jeden z najkorzystniejszych i najbardziej dynamicznych. Cena kruszcu wzrosła o 27% rok do roku, a inwestorzy na całym świecie byli świadkami aż 40 rekordów cenowych. Globalne napięcia geopolityczne, zmieniający się porządek światowy i strategiczne zakupy banków centralnych uczyniły złoto jednym z najważniejszych i najbardziej zyskownych aktywów inwestycyjnych tego roku - pisze w komentarzu Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver.pl.

Wedle kursu z 30 grudnia 2024 roku, złoto zyskało na wartości 27% rok do roku, osiągając po drodze liczne, historyczne maksima, napędzane przez rosnącą inflację, niepewność geopolityczną i zmiany w polityce monetarnej. W ciągu minionych 12 miesięcy cena uncji kruszcu wielokrotnie przekraczała poziom 2700 USD, by na koniec roku ustabilizować się w okolicach 2620 dolarów.

Na rynku złota nastał “wiek azjatycki”?

Dubaj stał się w tym roku drugim największym centrum handlu złotem na świecie, wyprzedzając Londyn. Wartość transakcji przekroczyła tam 129 mld USD, co oznacza wzrost o 36% w porównaniu z rokiem poprzednim. Decyzja Światowej Rady Złota (World Gold Council) o otwarciu biura w Dubaju oraz wspólny program z Dubai Multi Commodities Centre podkreślają rosnące znaczenie tego regionu w globalnym obrocie tym metalem.

Wg DMCC, Dubaj zapoczątkował "wiek azjatycki" w handlu złotem, z azjatyckimi krajami jako dominującymi pod względem popytu na kruszec. Obecnie ten emirat jest jednym z kluczowych punktów przepływu fizycznego złota na świecie, a Dubai Multi Commodities Centre odgrywa centralną rolę w organizacji tego handlu, przyciągając międzynarodowe firmy zajmujące się obrotem towarami.

Z kolei Ludowy Bank Chin w listopadzie 2024 roku wznowił zakupy złota, zwiększając swoje rezerwy o 5 t - łącznie do 2269 ton. Wcześniej, od maja do października, PBoC wstrzymał zakupy kruszcu, co przerwało, przynajmniej oficjalnie, 18-miesięczną serię regularnych zakupów. Decyzja o wznowieniu zakupów w listopadzie zbiegła się z korektą cen złota na światowych rynkach, co mogło stanowić korzystną okazję inwestycyjną dla Państwa Środka.

Polska europejskim liderem w zakupach kruszcu

Narodowy Bank Polski stał się jednym z liderów globalnych zakupów złota, zwiększając w ciągu bieżącego roku swoje rezerwy z 228,67 do rekordowych 441 ton. To skok, który umocnił pozycję Polski w gronie najważniejszych posiadaczy tego surowca w Europie. Obecny wzrost rezerw złota NBP do rekordowych poziomów przypomina o historycznej roli tego metalu jako zabezpieczenia na trudne czasy.

Współczesne decyzje inwestycyjne NBP – przechowywanie złota w Polsce, Londynie i Nowym Jorku – stanowią przykład dywersyfikacji i minimalizacji ryzyka, nawiązując jednocześnie do nauk płynących z przeszłości. Wzrost rezerw w 2024 roku budzi bowiem historyczne skojarzenia z okresem międzywojennym, kiedy nasz kraj budował swoje zasoby złota jako symbol stabilności i siły gospodarczej młodego państwa.

Wówczas kruszec stał się jednym z najważniejszych filarów polityki ekonomicznej odrodzonej Polski, budując zaufanie zarówno na arenie międzynarodowej, jak i wśród obywateli. W przededniu II wojny światowej Polska zgromadziła rezerwy wynoszące około 80 ton złota, co w tamtych czasach stanowiło pokaźny majątek. W obliczu nadciągającego konfliktu w 1939 roku, priorytetem stało się zabezpieczenie go przed niemiecką agresją.

Oczy inwestorów skierowane na Trumpa i Fed

Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA, czyli najważniejsze wydarzenie polityczne 2024 roku, wywołało początkowo spadek ceny złota, spowodowany euforią na rynkach finansowych i umocnieniem dolara. Jednak długoterminowe skutki “trumpizmu”, takie jak potencjalny wzrost inflacji czy zadłużenia publicznego, mogą ponownie wpłynąć na wzrost wartości kruszcu.

Choć inflacja w USA zaczęła się stabilizować, wciąż pozostaje powyżej celu założonego przez amerykański Fed. Rezerwa Federalna dokonała w 2024 roku trzech obniżek stóp procentowych, co miało istotny wpływ na rynek złota. Wrześniowe cięcie o 50 punktów bazowych oraz kolejne o 25 pb w listopadzie i grudniu wywołały falę zainteresowania inwestorów kruszcem jako zabezpieczeniem przed zmiennością rynków finansowych.

To oznacza, że złoto będzie odgrywać kluczową rolę w strategiach inwestycyjnych, zwłaszcza w kontekście dalszego osłabienia dolara w nadchodzących latach. Pod znakiem zapytania stoi też kwestia polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych, w szczególności w świetle wojny w Ukrainie. Donald Trump zapowiadał jej błyskawiczne zakończenie I to właśnie ten punkt budzi największe nadzieje, ale i obawy.

Złoto przekroczy 3000 USD?

Rok 2024 był pełen wyzwań, ale i szans dla rynku złota. Wzrost znaczenia nowych centrów handlowych, takich jak Dubaj, oraz zmieniająca się polityka monetarna wskazują, że kruszec pozostanie w centrum uwagi inwestorów na całym świecie. Prognozy dotyczące rynku złota na 2025 rok wskazują na możliwość dalszego wzrostu cen, choć przewidywania analityków różnią się w zależności od instytucji i założeń makroekonomicznych.

Goldman Sachs przewiduje, że cena złota może osiągnąć 3 000 USD za uncję do końca 2025 roku, nawet przy potencjalnym umocnieniu dolara amerykańskiego. Głównymi czynnikami wspierającymi ten wzrost są oczekiwane obniżki stóp procentowych w USA przez Rezerwę Federalną oraz zwiększona niepewność geopolityczna. Z kolei bank UBS prognozuje wzrost ceny złota do 2 900 USD za uncję przed końcem 2025 roku.

Investors TFI zakłada wzrost ceny złota o 9,4% do końca 2025 roku, co sugeruje kurs na poziomie około 2 900 USD za uncję. Należy jednak pamiętać, że rynek złota jest podatny na zmienność, a prognozy obarczone są niepewnością. Czynniki takie jak niespodziewane zmiany w polityce monetarnej, gwałtowne wahania inflacji czy nowe napięcia geopolityczne mogą znacząco wpłynąć na ceny królewskiego kruszcu w 2025 roku.

4 czynniki, które wpłyną na rynek złota w 2025 roku

● Polityka monetarna: Oczekiwane obniżki stóp procentowych przez główne banki centralne, zwłaszcza Rezerwę Federalną USA, mogą zwiększyć atrakcyjność złota jako inwestycji. Niższe stopy procentowe obniżają dochodowość obligacji, co skłania inwestorów do poszukiwania alternatywnych form lokowania kapitału.

● Inflacja: Złoto jest też tradycyjnie uważane za zabezpieczenie przed inflacją. Co ważne, Fed dokonał rewizji swoich planów na kolejny rok. Zamiast czterech obniżek Fet, łącznie o 100 pb, spodziewać się powinniśmy raczej dwóch, łącznie o 50 pb. Oznacza to, że sytuacja inflacyjna USA nie jest do końca stabilna.

● Popyt ze strony banków centralnych: Kontynuacja zakupów złota przez banki centralne, zwłaszcza w krajach takich jak Chiny, może wspierać wzrost cen kruszcu. Działania te są często motywowane chęcią dywersyfikacji rezerw walutowych i zmniejszenia zależności od dolara amerykańskiego.

● Napięcia geopolityczne: Konflikty międzynarodowe i niepewność polityczna zwiększają atrakcyjność złota jako "bezpiecznej przystani" dla inwestorów, co może prowadzić do wzrostu popytu i cen. Kluczowy będzie tu dalszy przebieg wojny w Ukrainie i rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie.

Źródło

Skomentuj artykuł: